Żona Stanisława Gawłowskiego, posła PO, który aktualnie przebywa w areszcie, zabrała głos ws. doniesień Radia Szczecin, które podało, że w mieszkaniu należącym do polityka świadczone są usługi seksualne.
Małżonka polityka PO przyznała, że mieszkanie wynajmowane agencji towarzyskiej nie należy ani do niej, ani do jej męża.
„Mieszkanie wynajmowane agencji towarzyskiej nie należy do nas. Zdjęcie lokalu z ogłoszenia, na które powołują się lokalne media nie pochodzą z naszego mieszkania” – powiedziała Gawłowska.
Czytaj także: Konferencja prasowa rzeczników partii opozycyjnych. Chcą odwołania Rachonia z funkcji prowadzącego \"Woronicza 17\
Radio ZET podaje, że żona posła PO, który aktualnie przebywa w areszcie w związku z zarzutami korupcyjnymi, wyciągnie konsekwencje prawne wobec dziennikarzy, którzy opublikowali tę informację.
Żona @StGawlowski dla Radia ZET: mieszkanie wynajmowane agencji towarzyskiej nie należy do nas. Zdjęcie lokalu z ogłoszenia, na które powołują się lokalne media nie pochodzą z naszego mieszkania. Gawłowska zapowiedziała wyciągniecie konsekwencji prawnych
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 13 maja 2018
Doniesienia Radia Szczecin
Radio Szczecin podaje, że w mieszkaniu należącym do posła PO, Stanisława Gawłowskiego świadczone są usługi seksualne.
Dziennikarze podają, że nierząd ma być prowadzony w trzypokojowym mieszkaniu w Śródmieściu.
„W oświadczeniu majątkowym Stanisława Gawłowskiego widnieje informacja o dochodach osiąganych przez posła Platformy Obywatelskiej z tytułu najmu wspomnianego mieszkania. Rocznie na konto polityka wpływa dokładnie 18 tysięcy 666 złotych” – informuje Radio Szczecin.
Cały tekst W TYM MIEJSCU.
źródło: Radio ZET, Twitter, Radio Szczecin
Fot. Wikimedia/Platforma Obywatelska RP