W niemieckim mieście Luckenwalde na staż w ratuszu trafiła 48-letnia kobieta z Palestyny. Jak się okazało, jej przygoda z lokalną administracją nie trwała długo. Została zwolniona pierwszego dnia, bo nie chciała ściągnąć z głowy chusty.
Kiedy poproszono kobietę o ściągnięcie chusty z głowy, ta odmówiła, gdyż nie chciała odkrywać włosów przed mężczyznami.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Dlatego burmistrz Herzog-von der Heide stwierdziła, że na przyszłość powinno się pytać kobiety czy będą mogły ściągać chusty. Według niej pozwoli to zapobiec takiej sytuacji.
Postawę burmistrz skrytykował m.in. polityk CDU Angeli Merkel – Svena Pepke. Zaznaczył on, że chusta na głowie to coś innego niż krucyfiks na ścianie, a do zwolnienia nie było żadnych podstaw prawnych. Inne zdanie na ten temat ma przedstawiciel coraz bardziej popularnej w Niemczech Alternatywy dla Niemiec (AfD) – Thomas Jung. Podkreślił on, że skoro nie ma krzyża w budynku ratusza, to muzułmanie nie powinni być specjalnie traktowani.
Źródło: rmf24.pl
Fot. Pixabay.com