Do groźnego zdarzenia doszło w Białej Podlaskiej. 62-letni kierowca skutera spowodował wypadek na skrzyżowaniu. Z jednośladu spadł wnuk sprawcy. Jednak mężczyzna nie czekał na policję, tylko… zostawił wnuka i uciekł.
Zdarzenie nagrały miejskie kamery w poniedziałek około godziny 13 w Białej Podlaskiej na skrzyżowaniu ul. Francuskiej i placu Wojska Polskiego. Na nagraniu widać jak kierowca skutera stara się wyprzedzić na skrzyżowaniu samochód. Nie udaje mu się to i powoduje wypadek.
Czytaj także: Zwolniony z IKEA. Jest stanowisko Episkopatu
Skuter się przewrócił i spadł z niego 12-letni pasażer. Mężczyzna prowadzący jednoślad podnosi się i… ucieka z miejsca zdarzenia. Uciekał tak szybko, że zostawił wnuka. Chłopiec trafił do szpitala.
Zostawił wnuka, ale daleko nie uciekł
Już po kilkunastu minutach policjanci byli w domu 62-latka. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. „Wykonane zostało badanie retrospektywne i pobrana krew do badań. Pozwoli to na ustalenie ilości alkoholu u kierowcy w momencie zdarzenia.” – mówi portalowi tvp.info podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Czytaj także: Morozowski kpił z Biedronia. Zareagował… Ziemkiewicz
Kiedy policjanci zajmowali się dziadkiem, który zostawił wnuka i uciekł, 12-latek był już w szpitalu. Na szczęście jego obrażenia nie okazały się groźne. Zdarzenia zostało zakwalifikowane jako kolizja. 62-latkiem zajmie się sąd.
Źr. tvp.info