Zmierzający w stronę południowej Florydy huragan „Irma” jest jednym z najpotężniejszych znanych huraganów. Na niektórych karaibskich wyspach, po przejściu nawałnicy, zostały zniszczone wszystkie zabudowania. Potęga „Irmy” nie odstraszyła jednak amerykańskich „Łowców burz”. Postanowili wlecieć w samo oko cyklonu.
Wiatr towarzyszący huraganowi osiąga prędkość nawet 300 km/h. Nie brakuje również ulewnych deszczów. Z rejonów Florydy najbardziej narażonych na uderzenie „Irmy” ewakuowano aż 6 mln ludzi. Do terytorium USA burza ma dotrzeć już w weekend.
Wcześniej huragan przeszedł nad rejonem Karaibów. W niektórych miejscach zabudowania uległy całkowitemu zniszczeniu. Jak dotychczas doliczono się 7 ofiar śmiertelnych. Ok 2 mln mieszkańców Portoryko pozostaje bez prądu. Zanim „Irma” dotrze do Stanów Zjednoczonych, wcześniej minie jeszcze Kubę.
Czytaj także: Ogromne zniszczenia po huraganie Irma. Te nagrania pokazują siłę przyrody [WIDEO]
Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana, że na Oceanie Atlantyckim utworzyło się jeszcze dwa huragany: „Katia” i „Jose”.
Tymczasem całą sytuację obserwują członkowie stowarzyszenia „Łowców burz” (NOAA Hurcane Hunters). Postanowili nie stracić takiej okazji i wlecieli w samo oko huraganu. Wszystko zarejestrowali kamerą i udostępnili w sieci.
Video from yesterday’s flight in CAT 5 #Irma on #NOAA42. https://t.co/iofV4p56DE has the latest advisories. Credit Rob Mitchell/NOAA pic.twitter.com/IygcNgIbJN
— NOAAHurricaneHunters (@NOAA_HurrHunter) 6 września 2017
Źródło: tvn24.pl; Twitter.com/NOAAHuricaneHunters
Fot.: Twitter.com/NOAAHuricaneHunters