Zwłoki Polaka zostały odnalezione w tirze we włoskim mieście Termoli. Prawdopodobną przyczyną śmierci 50-latka było zatrucie tlenkiem węgla z kuchenki gazowej, która znajdowała się w pojeździe. Sprawę bada włoska prokuratura.
Zwłoki Polaka odnalazł jego kolega. Zaniepokoił się, gdy ten nie odpowiadał na jego wołania. Gdy otworzył drzwi do tira, znalazł tam martwego kolegę. Na miejsce wezwał włoską policję.
Służby medyczne ustaliły, że ofiara zmarła prawdopodobnie w wyniku zatrucia tlenkiem węgla, który uwalniał się z kuchenki gazowej znajdującej się w szoferce.
Czytaj także: Niemcy: Na parkingu znaleziono zwłoki Polaka. Policja nie wyklucza zabójstwa [FOTO]
– „Śmierć polskiego kierowcy to kolejny przypadek śmierci pracownika z powodu nieludzkich warunków pracy” – powiedział Maurizio Diament z Włoskiej Federacji Transportu.
Śledczy zabezpieczyli ciało Polaka do sekcji zwłok, którą mają przeprowadzić niebawem. Według Włoskiej Federacji Transportu to kolejny przypadek, gdy kierowca tira umiera z powodu „nieludzkich warunków pracy”. Zapowiedziano, że przedstawiciele Federacji spotkają się z pracodawcami, by opracować rozwiązania, które w przyszłości pozwolą zapobiec podobnym zdarzeniom.
Zwłoki Polaka na parkingu w Niemczech
To już kolejny w ostatnich miesiącach przypadek śmierci polskiego kierowcy. We wrześniu 2018 r. na parkingu dla tirów w niemieckiej miejscowości Soltau odnaleziono ciało obywatela Polski. Informujący o sprawie portal BHTruck mówi o samobójstwie, ale policja bada wszystkie hipotezy i nie wyklucza zabójstwa.
Ciało znaleziono w niedzielę 2 września na parkingu w Soltau w Dolnej Saksonii. Z powodu podejrzenia zabójstwa miejsce to zostało oznaczone policyjną taśmą i czasowo wyłączone z użytku. Dopóki policyjni technicy nie przeprowadzą wszystkich niezbędnych badań, samochody nie będą mogły parkować w tym miejscu. Sekcja zwłok została zlecona specjalistom z oddalonego o 70 kilometrów Hamburga.
Portal BHTruck poinformował, że 40-letni Polak popełnił samobójstwo podcinając sobie żyły. Funkcjonariusze z Polizeiinspektion Heidekreis w krótkim komunikacie stwierdzili, że zaobserwowane na ciele zmarłego obrażenia nie pozwalają jednoznacznie ustalić, czy jego śmierć nastąpiła na skutek wypadku, czy może działania osób trzecich.
Źródło: tvp.info, wMeritum.pl