W piątek wieczorem policjanci ze Słupska odnaleźli zwłoki 20-letniego mężczyzny. Znajdowały się one w… kontenerze Caritas. O tajemniczym zdarzeniu poinformował „Głos Pomorza”.
Policjanci odnaleźli zwłoki 20-latka w kontenerze Caritas znajdującym się przy ulicy Szymanowskiego w Słupsku. Mundurowi wyjaśniając sprawę i ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci doszło najprawdopodobniej w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Czytaj także: Szef ochrony finału WOŚP w Gdańsku z zarzutami
Wszystko wskazuje na to, że młody mężczyzna sam wszedł do kontenera. Gdy był już wewnątrz najprawdopodobniej utknął i nie mógł się z niego wydostać. W pewnym momencie w pojemniku zabrakło tlenu, co doprowadziło do śmierci.
Na ten moment nie wiadomo, jak mężczyzna znalazł się w pojemniku. Pełne okoliczności jego śmierci nie są na razie znane.
Czytaj także: Co znaleziono w mieszkaniu zabójcy Adamowicza? SE: Miał w domu cały arsenał
Choć wszystko wskazuje na to, że 20-latek się udusił, to obecny na miejscu prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok. Badanie pomoże wyjaśnić, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci 20-latka – czytamy na portalu dorzeczy.pl, cytującym GP24.
Źr. dorzeczy.pl