Piotr Żyła potwierdził, że na skoczniach mamucich czuje się jak ryba w wodzie. W sobotę na skoczni Kulm odniósł swoje drugie zwycięstwo w karierze. Po wszystkim skomentował sukces w rozmowie z mediami. – W sumie to… dwa skoki zepsułem – powiedział z rozbrajającą szczerością.
W sobotę w austriackim Bad Mitterndorf odbyły się zawody w lotach narciarskich na jednej z największych skoczni świata – Kulm (HS-235). Z uwagi na wczorajsze problemy pogodowe organizatorzy zdecydowali się pominąć kwalifikacje i na starcie stanęło 53 zawodników, zamiast 40. Wśród nich było aż siedmiu Polaków.
Po pierwszej serii prowadził Niemiec – Karl Geiger, przed reprezentantem gospodarzy Stefanem Kraftem i Piotrem Żyłą. W czołowej dziesiątce znalazł się także Dawid Kubacki (6.) i Kamil Stoch (10.).
Druga seria przyniosła sensacyjne rozstrzygnięcie. Piotr Żyła, skokiem na odległość 219,5 m wskoczył na pierwsze miejsce i odniósł drugie w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Na podium stanęli jeszcze: Timi Zajc i Stefan Kraft. Dawid Kubacki był 5., Kamil Stoch – 7., Jakub Wolny – 24. i Aleksander Zniszczoł – 30.
Poprzedni konkurs PŚ Piotr Żyła wygrał 2526 dni temu, 17 marca 2013 w Oslo, ex aequo z G. Schlierenzauerem.
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) February 15, 2020
Z czołowej "10" tamtego konkursu na Holmenkollen, czynnym sportowcem – oprócz triumfatorów – jest już tylko Kamil Stoch #skijumpingfamily #skokiTVP @skijumpingpl pic.twitter.com/0zm1nI36VK
Piotr Żyła szczęśliwy po zwycięstwie w Kulm. „Dwa skoki zepsułem, a wygrałem „
Sensacyjny zwycięzca komentował sukces z właściwym sobie poczuciem humoru. – Cieszę się bardzo, bo w Willingen całkiem mi nie poszło. Byłe taki znudzony, nie byłem do końca sobą, ale pomyślałem, że najlepsze jeszcze przede mną, czyli loty narciarskie – stwierdził w rozmowie z TVP Sport.
– W sumie to… dwa skoki zepsułem, a wygrałem – dodał z rozbrajającą szczerością. Dopytywany przez reporterkę wyjaśnił, że udaną próbę miał w trakcie serii treningowej, ale skoki konkursowe nie były idealne. – Treningowy skok był dobry, a reszta była średnia, ale oddałem je na luzie, bez zbędnych myśli. Po prostu fajne loty, które sprawiły mi dużo frajdy
Źródło: skijumping.pl, Twitter, TVP Sport