– Jesteśmy przygotowani do sezonu bardzo dobrze i będziemy walczyć na wszystkich frontach – mówi prezes Vive Tauron Kielce – Bertus Servaas. Zapowiada on, że kielecki klub ma w planach obronę mistrzostwa i pucharu Polski oraz powrót do Final Four Ligi Mistrzów.
O rywalizacji z Wisłą Płock, głównym rywalem Vive:
W ich zespole jest wiele nowego. Na korzyść Wisły działa system play-off, bo dzięki temu mają czas, żeby wszystko dobrze poukładać. Niezależnie od tej rewolucji musimy pamiętać, że płocczanie zawsze są groźni, zwłaszcza grając na własnym parkiecie. Ja jednak patrzę przede wszystkim na mój zespół i w niego wierzę. Na pewno będzie ciekawie. Dobrze dla polskiej piłki ręcznej, że Wisła idzie do góry. Podobnie, jak Górnik czy Azoty. Dla ligi to same pozytywne informacje.
Czytaj także: Podsumowanie rundy jesiennej - Ekstraklasa 2013/2014
Czytaj także: Marcin Wichary: Będziemy się rozkręcać z każdym spotkaniem
Servaas uważa, że jego zespół stać na Final Four Ligi Mistrzów. Potencjał Vive jest ogromny i z obecną kadrą, mogą powtórzyć scenariusz sprzed dwóch lat.
Taki jest nasz cel i po to właśnie budujemy ten zespół. Oczywiście, zawsze jest możliwość, że odpadniemy wcześniej. Może się to jednak stać dopiero w ćwierćfinale, po dwóch świetnych meczach. Obecnie w Europie jest moim zdaniem osiem klubów, które stać na udział w turnieju Final Four. Kluczowa jest faza grupowa. Jeśli zakończymy ją na pierwszym miejscu, to będziemy mieli później przywilej własnego parkietu w meczach rewanżowych. To naprawdę istotne.
O szansach na budowę nowej hali:
Liczę, że Vive zasłuży wkrótce na nową halę. Dysponujemy gotowym projektem obiektu na osiem tysięcy miejsc, a miasto jest nam przychylne. Liczymy też na ministerstwo. Mamy klub, który jest stabilny sportowo i finansowo. Od lat gramy na europejskim poziomie i pokazujemy, że warto w nas inwestować.
O nadziejach i planach na najbliższy sezon:
Od wielu lat powtarzam, że naszym celem jest wygranie Ligi Mistrzów. Dlatego to wszystko robię. Cel minimum na najbliższy sezon to awans do Final Four. Nie kryję tego ja, nie kryje tego Tauron. Nasz potencjał takie założenie uzasadnia. Zespół jest zgrany i doświadczony. Pamiętajmy jednak, że to tylko sport, a obecnie w Europie jest kilka drużyn na podobnym poziomie. Barcelona, Kiel, Veszprem, Flensburg… W tym gronie każdy może wygrać z każdym.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot. Wikimedia/Wiktorfranko
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: