Polska pokonała Angolę 29:27 (12:15) w czwartym meczu grupy B podczas Mistrzostw Świata w piłce ręcznej kobiet, które są rozgrywane w Danii. Najskuteczniejszą polską strzelczynią była Agnieszka Kocela, która rzuciła siedem goli rywalkom.
Polskie zawodniczki słabo rozpoczęły spotkanie z Angolą. Klaudia Pielesz nie wykorzystała rzutu karnego i po sześciu minutach „Biało-Czerwone” przegrywały już 1:4. Gdy nasze zawodniczki miały stratę czterech goli do Angolijek, selekcjoner Kim Rasmussen wziął przerwę dla swojego zespołu. Przerwa nie wpłynęła znacząco na poprawę gry Polek. Zespół z Afryki był bardzo skuteczny w ataku, zaś polskie piłkarki zawodziły w tym elemencie gry, często traciły piłkę i panował ogólny chaos. Najskuteczniejszą szczypiornistką naszych rywalek była Bernardo, która w pierwszych minutach pokonała trzykrotnie polską bramkarkę. Niestety na półmetku pierwszej części wynik dla polskiej drużyny był nadal niekorzystny. Polska przegrywała z Angolą 6:9. Na nieszczęście reprezentantek naszego kraju, zawodniczki z Angoli potrafiły grać punkt za punkt, przez co zły rezultat przez długi czas się nie zmieniał. Na parkiecie w dalszym ciągu dominowała Bernardo z ośmioma golami na koncie po 20. minutach. Na tablicy świetlnej wówczas widniał wynik 8:12. Do przerwy reprezentacja Polski sensacyjnie przegrywały z Angolą 12:15.
Polskie piłkarki dużo lepiej rozpoczęły drugą część spotkania. Już na początku zdobyły one trzy trafienia, co skutkowało „złapaniem” kontaktu z rywalkami (15:16). Angolijki jednak bardzo dzielnie odpowiadały Polkom golami, przez co podopieczne Kima Rasmussena nie mogły wyrównać wyniku. Sztuka ta udała się w 36. minucie, a autorką wyrównującego gola była kapitan reprezentacji – Karolina Kudłacz-Gloc. Kilka minut później Polska wyszła na upragnione prowadzenie 20:19. Rywalki jednak nie zamierzały się załamywać i dzielnie wyrównywały wynik spotkania. Kluczem było zatrzymanie Bernardo, która przez długi czas nie mogła powiększyć dorobku strzeleckiego zdobytego w pierwszej połowie. Na kwadrans przed końcem spotkania piłkarki z Afryki ulegały Polkom 21:22. Niestety w 49. minucie rywalki Polek po raz kolejny wyszły na prowadzenie. Wpływ na taki stan rzeczy miała na pewno kara dwóch minut, którą otrzymała Iwona Niedźwiedź. Końcówka spotkania była bardzo nerwowa. Bardzo ważnego gola zdobyła Agnieszka Kocela w 56. minucie, dzięki czemu „Biało-Czerwone” objęły dwubramkowe prowadzenie (28:26). Polska ostatecznie zdołała pokonać Angolę 29:27. Wygrana z afrykańską drużyną dała Polkom awans do 1/8 finału mundialu.
Czytaj także: MŚ w Danii: Polska w ćwierćfinale Mistrzostw Świata! Węgierki za burtą!
Angola – Polska 27:29 (15:12)
Angola: Cristina Branco, Teresa Almeida – Natalia Bernardo (8), Lurdes Monteiro (4), Wuta Dombaxe (4), Azenaide Carlos (4), Luisa Kiala (3), Elizabeth Viegas (2), Elisabeth Cailo (1), Magda Cazanga, Marta Santos, Isabel Guialo.
Polska: Weronika Gawlik, Anna Wysokińska – Agnieszka Kocela (7), Kinga Achruk (6), Monika Kobylińska (5), Karolina Kudłacz-Gloc (4), Patrycja Kulwińska (4), Aneta Łabuda (3), Karolina Zalewska, Monika Stachowska, Iwona Niedźwiedź, Klaudia Pielesz, Aleksandra Zych, Hanna Sądej.
Sędziowali: Marin Lorente, Garcia Serradilla (Hiszpania)
Kary: 4 min. – 12 min.
Czerwona kartka – Monika Stachowska (za trzy dwuminutowe kary)
Karne: 1/1 – 1/3