Trzynasty dzień na paryskich kortach za nami. Dziś zostały rozegrane półfinały turnieju mężczyzn. W nich nie zawiedli faworyci, dzięki czemu w niedziele kibice będą mogli obejrzeć finał marzeń, jeśli chodzi o męskiego tenisa. W pierwszym półfinale Novak Djoković pokonał Ernestsa Gulbisa, natomiast w drugim spotkaniu 1/2 finału Rafael Nadal zdemolował Andy’ego Murraya.
Novak Djoković – Ernests Gulbis
Mecz pomiędzy tymi zawodnikami zapowiadał się bardzo ciekawie, chociaż kandydatem do zwycięstwa był Serb, który od samego początku wziął się do pracy, przełamując rywala w decydującym momencie (ósmy gem), dzięki czemu przy swoim serwisie mógł on zakończyć seta, co też uczynił
Druga partia rozpoczęła się od wyrównanej gry obu tenisistów. Gulbis znów nie wytrzymał psychicznie, tracąc serwis w ósmym gemie. Nole po raz drugi skończył odsłonę wynikiem 6:3 wykorzystując trzeciego setbola.
Czytaj także: 10 dzień RG: Niesamowity Gulbis!
Widać było, że Łotysz nie podda się tak łatwo. Przy podaniu Djokovicia, jego przeciwnik kilka razy miał okazję do przełamania. Ta sztuka udała się 25-latkowi w gemie ósmym. W następnym gemie łotewski tenisista zakończył seta.
Zawodnik rozstawiony z numerem 2 ocknął się po trzeciej partii, przełamując Gulbisa już w drugim gemie. Ten jednak spróbował powalczyć, zabierając podanie rywala. Gdy wydawało się, że tenisiści uspokoili serwis, o losach spotkania zadecydował ósmy gem, w którym wyżej rozstawiony zawodnik odebrał serwis rywalowi. Następny gem był ostatnim w meczu, gdyż „Nole” bez problemu utrzymał podanie.
Novak Djoković (Serbia, 2) – Ernests Gulbis (Łotwa, 18) 6:3, 6:3, 3:6, 6:3
Rafael Nadal – Andy Murray
Brytyjczyk, który sam nie spodziewał się awansu do półfinału mierzył się z królem paryskich kortów. Faworyt ostro rozpoczął mecz prowadząc 3:0. Nadal zdominował grę, przez co Murray nie miał pomysłu na akcję, co skończyło się dla niego porażką w secie 6:3.
W drugiej partii obraz gry kompletnie się nie zmienił. Nr. 1 światowego rankingu cały czas panował na korcie deklasując rywala. W siódmym gemie obrońca tytułu po raz kolejny odebrał podanie przeciwnika, a w następnym zakończył seta stanem 6:2
Ostatnia odsłona to pokaz siły Hiszpana. Po trzech gemach na tablicy widniał wynik 3:0 i nikt już nie miał wątpliwości, kto wygra spotkanie. Nadal nie przerywał świetnej gry i szybko zakończył mecz oddając rywalowi w trzecim secie zaledwie jednego gema.
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Andy Murray (Wielka Brytania, 7) 6:3, 6:2, 6:1
źródło: sportowefakty.pl
fot.: Wikimedia/François GOGLINS, Flickr/Yann Caradec