Zmarła Ashanti Smith z Wielkiej Brytanii. 18-latka w ciele staruszki cierpiała na progerię, bardzo nietypową chorobę. Powoduje ona przedwczesne starzenie organizmu. Choć kobieta miała zaledwie 18 lat, to jej ciało osiągnęło biologiczny wiek 144 lat.
Progeria to choroba powodująca przedwczesne starzenie się organizmu. Każdego roku ciało Ashanti Smith starzało się biologicznie o około 8 lat. Choć zaledwie 3 miesiące temu ukończyła 18 lat, to jej organizm osiągnął biologiczny wiek 144 lat.
Czytaj także: Matka była tak pijana, że… nakremowała nie swoje dziecko
18-latka w ciele staruszki zmarła niedługo po swoich urodzinach. Lekarze orzekli, że przyczyną śmierci była niewydolność serca, zapalenie stawów oraz artretyzm. Te zmiany były bezpośrednim efektem progerii.
Matka Ashanti Phoebe Louise Smith, w rozmowie z brytyjskimi tabloidami miała przyznać, że ostatni dzień życia jej córki był szczęśliwy.
Czytaj także: 15-letni Polak bohaterem w Niemczech. Heroiczny wyczyn, wszyscy mu dziękują [WIDEO]
Progeria, inaczej nazywana schorzeniem Hutchinson-Gilford, jest rzadką chorobą. Obecnie cierpi na nią około 250 osób na całym świecie. Niestety na chwilę obecną choroba nie jest uleczalna.
Źr. Polsat News