Co trzeci Polak przynajmniej raz w życiu zaciągnął kredyt lub pożyczkę. W najbliższym czasie wzięcie kredytu planuje z kolei 13% respondentów. Najczęściej pożyczamy pieniądze na remont lub zakup sprzętu RTV/AGD, ale też na leczenie lub nieplanowane wydatki, np. naprawę samochodu.
Jak pokazało badanie przeprowadzone przez Instytut Millward Brown na zlecenie Grupy KRUK, tylko 13 proc. Polaków ma w planach wzięcie kredytu lub pożyczki. Chęć posiłkowania się kredytem lub pożyczką jest wyraźnie większa wśród osób, które robiły to już wcześniej – spośród osób, które planują wzięcie kredytu aż dwie trzecie brało go w przeszłości.
Kredytowa przeszłość…
Czytaj także: Sektor MŚP chce skorzystać z kolejnej unijnej szansy. Pozyskane środki przeznaczy głównie na spłatę kredytów
Jak wykazało badanie, aż 35 proc. z nas przynajmniej raz zaciągało kredyt lub pożyczkę. Jako cel posiłkowania się takim finansowaniem połowa ankietowanych wskazała kupno dużego sprzętu AGD, np. pralki, lodówki czy kuchenki. Na kolejnych miejscach znalazły się: remont, zakup mebli oraz sprzętu multimedialnego.
– Wyniki badania pokazują, że chociaż ponad jedna trzecia ankietowanych korzystała z kredytu lub pożyczki, dużo mniejsza grupa myśli o posiłkowaniu się nim w przyszłości. To jednak tylko sfera deklaratywna. Oznacza to, że mimo że nie planujemy brać pożyczek, to jednak czasami zmuszają nas do tego sytuacje. Ta obserwacja pokrywa się z wnioskami z naszego wcześniejszego badania, które wykazało, że nie tylko większość Polek i Polaków nie odkłada oszczędności, którymi mogliby się ratować w wypadkach losowych, ale również, że nie lubimy dokonywać zakupów, na które bierzemy kredyt – komentuje Karolina Barańska z Grupy KRUK.
Na co kredyt?
Najczęstsze potrzeby wśród kredytobiorców to te, które zaplanowali wcześniej, jednak nie zgromadzili na nie niezbędnych oszczędności. W tej grupie znajdują się koszty takie jak remont mieszkania, zakup sprzętu RTV i AGD czy kupno samochodu. Innymi wydatkami, na które zaciągamy kredyty, są koszty związane z leczeniem, w tym zabiegi, leki i wizyty u specjalistów czy nieplanowane wydatki. Zaliczają się do nich: naprawa samochodu czy wymuszony okolicznościami zakup sprzętu domowego, a także wakacje, podstawowe wydatki związane z domem lub mieszkaniem oraz wydatki na dzieci.
Wyrzeczenia
Instytut Millward Brown sprawdził również, z jakich wydatków Polacy rezygnują w pierwszej kolejności w przypadku braku pieniędzy i konieczności rewizji swojego budżetu. W takiej sytuacji najwięcej z nas powstrzymałoby się od wydatków na przyjemności takie jak wyjście do restauracji, sport czy udział w wydarzeniach kulturalnych. Następnymi pozycjami w domowym budżecie, z jakich zrezygnowaliby ankietowani, są wakacje i krótkie wyjazdy, planowane wydatki, a także, co interesujące, wydatki na dzieci.
– Obsługiwane przez Grupę KRUK zadłużenie Polek i Polaków w pierwszym kwartale 2015 roku wyniosło ponad 18 mld złotych. Liczba zadłużonych to ponad 1,9 mln osób, których przeciętne zadłużenie wyniosło 6800 złotych. Polacy wykazują większą skłonność do zadłużania się niż Polki – stanowią 59% proc. osób zadłużonych – zauważa Karolina Barańska.