„Dziennik Gazeta Prawna” poinformował o raporcie Najwyższej Izby Kontroli, w którym stwierdzono, że LOT nie dysponuje funduszami umożliwiającymi dalszy rozwój.
Wielu Polaków nie zapomniało jeszcze poprzedniego ratowania naszego narodowego przewoźnika lotniczego. W 2012 roku ze środków publicznych na ten cel przekazano 527 milionów złotych. Pomoc uratowała wówczas spółkę przed upadłością i pozwoliła na przeprowadzenie restrukturyzacji, co pozwoliło nieco poprawić wyniki.
Jednak z raportu NIK do którego dotarł „Dziennik Gazeta Prawna” wynika, że 2014 roku wynik finansowy LOT-u „nie przyniósł pewności, że istnienie spółki nie jest zagrożone”. Z analizy DGP wynika, że spółka nadal znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, a wśród jej głównych problemów wymienia się zadłużenie. To uniemożliwia przeprowadzenie koniecznych inwestycji.
Czytaj także: 25 lat III RP - oblicza afery FOZZ
LOT przez co najmniej 10 lat nie może liczyć na pomoc ze środków publicznych. Z kolei rozmowy z potencjalnymi inwestorami jak dotąd nie przyniosły żadnych efektów.