Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, odniósł się na Facebooku do decyzji prokuratury, która postanowiła nie wszczynać śledztwa ws. transparentu, który pojawił się na trybunach stadionu warszawskiej Legii. Fani „Wojskowych” zapowiadali w nim szubienice m.in. dla Nowoczesnej. Zdaniem Petru, całemu zdarzeniu winna jest polityka prowadzona przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Publiczne deklaracje o szubienicach dla Nowoczesnej lub KOD-u padały już kilkakrotnie. I to nie ze strony „kiboli” stadionowych lub hejterów internetowych. Tychże „artystów” mamy całą kolekcję. To również wypowiedzi aktywnych działaczy partii, która na sztandarze ma hasła: prawo i sprawiedliwość – napisał.
Polityk podkreślił, że krytyka jest konieczna, ale należy ją oddzielić od nienawiści i agresji słownej. Dodał również, że w rzeczywistości linia oddzielająca te dwie kwestie jest cienka. PiS ją świadomie przekracza na dwa sposoby – oznajmił.
Czytaj także: Jest reakcja prezesa Legii ws. transparentu nt. LGBT na trybunach
Pierwszym sposobem jest według niego przyzwolenie na działalność „grup ultranacjonalistycznych dotychczas traktowanych przez służby porządkowe jako potencjalne zagrożenie”. – Ze szkoleń dla policji znika przewodnik ułatwiający rozpoznanie ultraprawicowej symboliki, a związani z tymi środowiskami chuligani atakujący policjantów są przez ludzi Zbigniewa Ziobry zwalniani z odpowiedzialności – napisał.
Drugim sposobem według Petru jest zaś „pogłębianie konfliktu społecznego”. Lider Nowoczesnej twierdzi, że w PiS-ie panuje przekonanie, iż każdego adwersarza trzeba eliminować poprzez walkę, a nie przez dialog.
Petru dodał także, że jego partia w dalszym ciągu będzie walczyć o sprawiedliwość i złoży do prokuratury zażalenie na decyzję ws. transparentu.
źródło: Facebook
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk