17-letni Afgańczyk uzbrojony w siekierę i nóż zaatakował pasażerów pociągu na trasie między Wurzburgiem i Ochsenfurtem – poinformowało BBC. W pociągu znajdowało się 21 osób, mężczyzna ranił 4 z nich. Po akcji policji, która przeszukała jego mieszkanie, okazało się, iż napastnik był zwolennikiem Państwa Islamskiego.
17-latkowi udało się wydostać z pociągu. Uciekając natknął się jednak na antyterrorystów, którzy brali udział w zupełnie innej operacji. Mężczyzna zaatakował funkcjonariuszy, po czym został zastrzelony. O całej sytuacji pisaliśmy TUTAJ.
Z każdą godziną pojawiają się jednak nowe informacje. Jedna z nich tłumaczy prawdopodobne motywy ataku. W domu 17-latka policja znalazła bowiem odręcznie namalowaną flagę Państwa Islamskiego.
Czytaj także: Niemcy: Policja zastrzeliła zamachowca. Lewicowa polityk oburzona
O tym, że mężczyzna była zwolennikiem tej organizacji, a atak miał podłoże religijne świadczą również zeznania pasażerów pociągu, którzy twierdzili, iż 17-latek napadając ich krzyczał „Allahu Akbar”.
źródło: twitter, wprost.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia