Renate Künast, posłanka niemieckiej partii Zielonych, wyraziła swoje oburzenie zachowaniem policjantów, którzy zastrzelili młodego Afgańczyka. 17-latek zaatakował wcześniej pasażerów pociągu, a następnie opuścił go i przypadkowo natknął się na antyterrorystów. Rzucił się na nich, po czym został zastrzelony.
17-letni Afgańczyk uzbrojony w siekierę i nóż zaatakował pasażerów pociągu na trasie między Wurzburgiem i Ochsenfurtem. W pociągu znajdowało się 21 osób, mężczyzna ranił 4 z nich.
17-latkowi udało się wydostać z pociągu. Uciekając natknął się jednak na antyterrorystów, którzy brali udział w zupełnie innej operacji. Mężczyzna zaatakował funkcjonariuszy, po czym został zastrzelony. O całej sytuacji pisaliśmy TUTAJ.
Czytaj także: Flaga Państwa Islamskiego w domu mężczyzny, który zaatakował pasażerów w niemieckim pociągu
Z każdą godziną pojawiają się jednak nowe informacje. Jedna z nich tłumaczy prawdopodobne motywy ataku. W domu 17-latka policja znalazła bowiem odręcznie namalowaną flagę Państwa Islamskiego.
O tym, że mężczyzna była zwolennikiem tej organizacji, a atak miał podłoże religijne świadczą również zeznania pasażerów pociągu, którzy twierdzili, iż 17-latek napadając ich krzyczał „Allahu Akbar”. Po kilku godzinach ISIS przyznało się zresztą, iż młody mężczyzna działał na ich konto.
Posłanka Zielonych oburzona
Zachowaniem policji, która zastrzeliła zamachowca oburzona jest Renate Künast, posłanka partii Zielonych. Zamieściła ona post na Twitterze, w którym wyraziła swój żal z faktu, iż funkcjonariusze nie strzelali do 17-latka tak, aby go jedynie zranić.
Tragisch und wir hoffen für die Verletzten. Wieso konnte der Angreifer nicht angriffsunfähig geschossen werden???? Fragen! #Würzburg @SZ
— Renate Künast (@RenateKuenast) 18 lipca 2016
Do słów posłanki odniósł się na antenie ZDF szef MSW Bawarii, Joachim Hermann. Oznajmił on, że policjanci zachowali się dobrze, ponieważ napastnika należało powstrzymać na tyle skutecznie, by nie mógł zaatakować kolejnych osób.
źródło: ndie.pl, Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Heinrich-Böll-Stiftung