Rafał Ziemkiewicz opublikował na Twitterze wpis, w którym podsumowuje działania polskiego rządu w związku z unijnym szczytem, podczas którego ponownie wybrano Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Publicysta krytycznie ocenił postępowanie polityków PiS.
Całe zamieszanie rozpoczęło się od ogłoszenia przez polski rząd braku poparcia dla Donalda Tuska i zgłoszenia alternatywnej kandydatury Jacka Saryusza-Wolskiego na szefa RE. Od początku było wiadomo, że kandydat PiS nie ma szans w walce o to stanowisko. Pomimo tego, z ust polityków PiS mogliśmy usłyszeć zapewnienia dotyczące wielkiego sprzeciwu, blokady kandydatury Tuska i uzyskania poparcia dla Saryusza-Wolskiego.
Polski rząd zapowiedział również, że nie zaakceptuje wniosków ze szczytu UE, na którym przywódcy państw członkowskich zdecydują o drugiej kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Czytaj także: Polska nie podpisze ustaleń szczytu UE. Beata Szydło twierdzi, że będzie nieważny
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast pytany przed szczytem UE o reakcję strony polskiej na ewentualną decyzję o reelekcji Tuska zapowiadał, że delegacja RP nie podpisze wówczas protokołu. Delegacja polska nie podpisze protokołu i konkluzji, która będzie wynikała z tego obecnego szczytu. To nie oznacza, że wynikną z tego jakiekolwiek konsekwencje. Rząd nie był w stanie poprzeć kandydatury Donalda Tuska i to mocno uzasadnił – oświadczył poseł PiS.
Szumne zapowiedzi PiS spełzły jednak na niczym. Wybór Tuska poparły wszystkie państwa członkowskie z wyjątkiem Polski. Okazało się, że przenoszenie krajowych wojenek na poziom ponadnarodowy zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem.
Rafał Ziemkiewicz nie ukrywa swoich sympatii wobec partii rządzącej, niejednokrotnie jednak krytykował szkodliwe lub niefortunne decyzje władzy. Tak było i tym razem. Ziemkiewicz wyraził rozczarowanie faktem, że polski rząd po raz kolejny postąpił według dobrze znanego schematu.
Polski algorytm: najpierw sie puszymy, że nie oddamy ani guzika, potem nam zabierają całe gacie, na koniec sie pocieszamy, że im pokazaliśmy – wskazał.
Polski algorytm: najpierw sie puszymy, że nie oddamy ani guzika, potem nam zabierają całe gacie, na koniec sie pocieszamy, że im pokazaliśmy
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 9 marca 2017
Trzeba przyznać, że Ziemkiewicz dobrze zobrazował postępowanie polskiego rządu. Szumne zapowiedzi zostały zweryfikowane przez polityczną rzeczywistość. Prawo i Sprawiedliwość nie uzyskało poparcia żadnego z państw członkowskich Unii Europejskiej zaliczając tym samym poważną dyplomatyczną porażkę.
Głosowanie na przewodniczącego Rady Europejskiej było jednym z pierwszych punktów szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Na stanowisko po raz drugi został wybrany Donald Tusk. Wybór Tuska poparły wszystkie państwa członkowskie z wyjątkiem Polski.
Źródło: Twitter.com/R_A_Ziemkiewicz
Fot. YouTube.com/TVPInfo