Jakiś czas temu opisywaliśmy dyskusję Łukasza Warzechy z posłem Prawa i Sprawiedliwości – Arkadiuszem Mularczykiem. Jak się okazuje, publicysta tygodnika „Do Rzeczy” tym razem wymienił się tweetami z posłanką partii rządzącej – Jolantą Szczypińską.
Najpierw poseł
Czytaj także: Szefowa \"Wiadomości\" ostro do Warzechy. \"Wszystkie rozumy zjadłeś? A podskocz tak facetowi z taką oceną - chętnie popatrzę\
Niedawno publicysta przypomniał na Twitterze artykuł z grudnia 2012 roku. Został on opublikowany na onet.pl i dotyczył wypowiedzi posła Arkadiusza Mularczyka na temat traktatu lizbońskiego. Przypomnijmy, że było to ponad rok po tym, jak Mularczyk i 16 innych parlamentarzystów, zostali usunięci z Prawa i Sprawiedliwości, za przynależność do klubu parlamentarnego Solidarna Polska (Zbigniewa Ziobry). Polityk krytykował m.in. Jarosława Kaczyńskiego, który miał „ponieść historyczną odpowiedzialność za tę decyzję”. Łukasz Warzecha postanowił „odświeżyć pamięć” Mularczykowi, który od lutego ponownie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości (z SP odszedł w listopadzie 2016 roku). Ten zareagował dość nerwowo.
Szuka Pan roboty w TVN, NaTemat lub Newsweek ?
– zapytał.
Szerze na ten temat pisaliśmy tutaj.
Teraz posłanka
Warzecha pochwalił się na Twitterze swoim felietonem w „Super Expressie”, który poświęcony był ostatniemu zamachowi w Londynie. Publicysta krytykował w nim fakt, że większość policjantów w Wielkiej Brytanii nie posiada przy sobie broni.
Pora może, żeby do zakutych europejskich łbów – w tym polskich – dotarło: broń jest tylko narzędziem. Często narzędziem ratującym życie dobrego człowieka
– podsumował. Warto przy tym zaznaczyć, że Warzecha od lat nawołuje do liberalizacji przypisów o dostępie do broni palnej.
Jeden z internautów wyraził nadzieję, że politycy zastanowią się nad pojęciem „bezbronna ofiara”, przywołując przy tym właśnie posłankę Prawa i Sprawiedliwości – Jolantę Szczypińską.
@JasFazolka Nie sądzę, by @JSzczypinska była w stanie przeanalizować cokolwiek.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 24 marca 2017
– stwierdził Warzecha.
Po jakimś czasie odezwała się sama zainteresowana.
@lkwarzecha @JasFazolka Wiosną u takich jak Pan nasilają się kompleksy i obsesje.
Niektórym minie a w Pana przypadku nadziei brak
Współczuję— Jolanta Szczypinska (@JSzczypinska) 24 marca 2017
Publicysta nie pozostał jej dłużny.
@JSzczypinska Wiosna, a więc proszę się zająć kotkami, ptaszkami itd. Na to intelektu w sam raz.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 24 marca 2017
@lkwarzecha ? a Pan znowu o sobie?
Proszę sie jednak jakoś spróbować ogarnąć chociaz wiem,że to dla Pana niełatwe
Miłego dnia.— Jolanta Szczypinska (@JSzczypinska) 24 marca 2017
Pod tweetem wywiązała się dyskusja. Niektórzy zarzucili dziennikarzowi chamstwo wobec posłanki. Ten miał inne zdanie na ten temat.
@MSwierzynka Czyli mogę pisać, że w N są idioci, ale nie mogę napisać, że są w PiS? OK.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 24 marca 2017
Przypomniał również, że jak krytykował Ewę Kopacz, to większość internautów nie miała z tym problemu:
Gdzieście byli, arbitrzy elegancji, co się tak dzisiaj bulwersujecie moim starcie z @JSzczypinska? Bo jakoś nie pamiętam waszych głosów.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 24 marca 2017
Jak podkreślił Warzecha, tak samo będzie krytykował posłanki z innych ugrupowań, jeśli będą miały podobne poglądy. Użytkownikom, którzy domagali się przeprosin Szczypińskiej zarzucił natomiast hipokryzję, gdy ci nie mają problemu z obrażaniem przedstawicielek np. .Nowoczesnej czy Platformy Obywatelskiej.
@acza67 Do @JSzczypinska napisałem to samo, co napisałbym np. do Kamili G-P. Bo to jest ten sam poziom, tylko zapatrzenie w innego lidera.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 24 marca 2017
A co Państwo o tym sądzą?
Źródło: se.pl/Twitter.com/wMeritum.pl
Fot.: Wikimedia/Adrian Grycuk i Twitter.com