• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Miedwiediew

    Miedwiediew grozi osobiście Trumpowi. „To się źle skończy”

    Mucha: „Tusk nie poprowadzi KO do zwycięskich wyborów w 2027 r.”

    Mucha: „Tusk nie poprowadzi KO do zwycięskich wyborów w 2027 r.”

    Rosyjski żołnierz uciekł z frontu. Tak go „przyjęli” w domu. „Będziesz przykładem” [WIDEO]

    Rosja wysłała „zielone ludziki” na granicę państwa NATO. Pierwszy przypadek

    Sikorski ujawnił, kim jest jego syn. „Większość zapewne nie wie”

    Sikorski zaskakuje. Chwali Trumpa

    Vasyl Bodnar

    Ukraina Otwiera Drzwi do Ekshumacji Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Wiemy kiedy

    flaga rosji

    Rosjanie planowali zamach w Polsce. Znamy szczegóły

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Miedwiediew

    Miedwiediew grozi osobiście Trumpowi. „To się źle skończy”

    Mucha: „Tusk nie poprowadzi KO do zwycięskich wyborów w 2027 r.”

    Mucha: „Tusk nie poprowadzi KO do zwycięskich wyborów w 2027 r.”

    Rosyjski żołnierz uciekł z frontu. Tak go „przyjęli” w domu. „Będziesz przykładem” [WIDEO]

    Rosja wysłała „zielone ludziki” na granicę państwa NATO. Pierwszy przypadek

    Sikorski ujawnił, kim jest jego syn. „Większość zapewne nie wie”

    Sikorski zaskakuje. Chwali Trumpa

    Vasyl Bodnar

    Ukraina Otwiera Drzwi do Ekshumacji Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Wiemy kiedy

    flaga rosji

    Rosjanie planowali zamach w Polsce. Znamy szczegóły

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Sport Siatkówka

Liga Światowa: kolejny świetny mecz Polaków! Włosi pokonani w czterech setach

3 czerwca 2017
Kategorie: Siatkówka, Sport
Liga Światowa: Polacy lepsi od od Brazylijczyków po bardzo dramatycznym spotkaniu!
UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

Drugi mecz i drugie zwycięstwo polskich siatkarzy podczas turnieju Ligi Światowej we włoskim Pesaro! Tym razem nasza reprezentacja, po świetnym meczu, pokonała gospodarzy turnieju 3:1. Wygrana nie przyszła jednak podopiecznym trenera Ferdinando De Giorgiego łatwo.

Po wczorajszym triumfie nad Brazylią po tie-breaku, tym razem Polaków czekało równie trudne zadanie. Ich rywalami byli bowiem rodacy De Giorgiego – aktualni wicemistrzowie olimpijscy do tego wspierani przez żywiołową, chociaż niespecjalnie liczną, publiczność. Obie drużyny rozpoczęły mecz w takich samych składach, jak swoje wczorajsze spotkania: Polacy wyszli identycznym ustawieniem jak na mecz z Brazylią, a Włosi postawili na zawodników, którzy grali od początku z Iranem (mecz wygrany przez podopiecznych Gianlorenzo Blenginiego 3:0).

Początek meczu w wykonaniu „Biało-Czerwonych” był bardzo udany. Polacy wyglądali solidnie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, w odróżnieniu od rywali, którzy często mylili się w ataku. Dwie dobre piłki zepsuł choćby atakujący Italii – Luca Vettori. Lepiej pod tym względem radzili sobie Dawid Konarski i Bartosz Kurek, dzięki czemu na pierwszą z przerw technicznych nasi reprezentanci zeszli z trzypunktową przewagą. Po powrocie na parkiet, początkowo Kurek oraz Michał Kubiak kontynuowali skuteczne ataki, jednak z czasem przebudzili się gospodarze turnieju, a zwłaszcza Filippo Lanza. Przyjmujący nie tylko zaczął skutecznie atakować, ale także popisał się dobrą zagrywką. Przy jego serwisie Włochom udało się zdobyć trzy punkty z rzędu. Podopieczni Blenginiego ewidentnie łapali wiatr w żagle, podczas gdy w grze Polaków pojawiło się sporo niedokładności. Mimo, iż po świetnym bloku Bartłomieja Lemańskiego, nasza reprezentacja prowadziła ponownie różnicą trzech oczek (15:12), nagle to Włosi zdobyli cztery punkty z rzędu, schodząc na drugą przerwę techniczną z przewagą. Niestety, świetna postawa w polu serwisowym Luigiego Randazzo, a także indywidualne błędy w ataku nie pozwoliły na odrobienie tej, początkowo minimalnej, straty. Pierwszego seta na swoje konto zapisali więc Włosi, wygrywając go do 21. Seta zakończyła autowa zagrywka Mateusza Bieńka…

Czytaj także: Puchar Świata: kapitalny mecz Polaków! Amerykanie bez szans!

Drugi set rozpoczął się dla Polaków jeszcze lepiej, niż pierwszy. Nasi skutecznie atakowali, dobrze przyjmowali, a do tego potrafili zagrać blokiem. W każdym elemencie radzili sobie znacznie lepiej od Włochów. Efekt? Cztery punkty przewagi na pierwszej przerwie technicznej! Mimo nieco lepszej gry przeciwników, spośród których najlepiej w ataku radził sobie Vettori, Polacy utrzymywali bezpieczną przewagę. Kapitalnie radził sobie debiutujący w ten weekend w Lidze Światowej środkowy Bartłomiej Lemański. Mierzący 2,17 m siatkarz nie tylko zatrzymywał Włochów blokiem, ale także kończył ataki ze środka, oraz posyłał na ich stronę trudne do odbioru zagrywki. Na drugą przerwę nasi schodzili wobec tego z wyraźnym prowadzeniem (16:12) po dobrym ataku drugiego ze środkowych – Bieńka. Po powrocie na boisko, nasi kontynuowali świetną grę, a przewaga utrzymywała się na poziomie 4-5 punktów. Końcówka partii to już koncert gry naszej reprezentacji. Skutecznie atakowali Kubiak, Kurek czy Bieniek, w odróżnieniu od Vettoriego i Randazzo, którzy dla odmiany często mylili się w ofensywie. Wobec takiej różnicy, wygrana w partii (25:17) i wyrównanie stanu meczu przyszło „Biało-Czerwonym” nad wyraz łatwo…

Początek trzeciego seta wyglądał podobnie, jak finisz drugiego… Błędy Włochów, dobre ataki Kubiaka i solidna zagrywka naszych siatkarzy, w tym wypadku Bieńka. Polacy zdobyli więc pierwsze cztery punkty w tej partii, zyskując solidny handicap. Kolejne akcje w ich wykonaniu były równie dobre, inaczej w obozie ich rywali: mylili się nawet najbardziej doświadczeni z Włochów: Vettori oraz Simone Buti… Po pierwszej przerwie technicznej, w polu zagrywki pojawił się Bieniek i przy jego serwisie przewaga Polaków zdecydowanie urosła (12:4)! Włosi wciąż wyglądali dość bezradnie. Najlepszym tego podsumowaniem był pojedynczy blok Lemańskiego na Lanzie, po którym obie ekipy zeszły na drugą z technicznych przerw (16:9). Niedługo potem, niepierwszą w tym meczu, świetną zagrywką popisał się Fabian Drzyzga i na tablicy wyników mieliśmy już rezultat 18:10.  Wtedy trzy punkty z rzędu udało się zdobyć Włochom, głównie za sprawą rezerwowego Olega Antonowa, który nieco rozruszał grę w ataku. Przewaga podopiecznych De Giorgiego wciąż wydawała się jednak bezpieczna, tym bardziej że Włosi nadal nagminnie psuli swoje zagrywki… Na boisku pojawił się w międzyczasie jeden z bohaterów starcia z Brazylią – Aleksander Śliwka. Po ataku jego, a następnie innego rezerwowego – Macieja Muzaja, naszym brakowało tylko dwóch oczek do wyjścia na prowadzenie w meczu (23:17). Niedługo potem stało się to faktem, a świetnym blokiem znowu popisał się Lemański! Wygrana 25:18 oznaczała prowadzenie naszej kadry w setach!

Czwarty set lepiej rozpoczęli Włosi. Dobrze atakowali Buti oraz wprowadzony na parkiet w trakcie spotkania Giulio Sabbi (2:4) Po kapitalnych zagrywkach tego drugiego, przewaga gospodarzy urosła chwilowo nawet do czterech punktów. Z czasem jednak Polacy uspokoili grę, a na pierwszej przerwie technicznej przegrywali już tylko różnicą jednego oczka. Do remisu udało się doprowadzić niedługo później, po autowym ataku Antonowa (9:9). Po włoskiej stronie zdecydowanie wyróżniał się Sabbi, do którego Simone Giannelli kierował kolejne piłki, które atakujący zwykle kończył, utrzymując swoją drużynę w grze (12:13). Polakom udało się ponownie doprowadzić do remisu po asie serwisowym Lemańskiego, by na przerwie technicznej wreszcie prowadzić, i to dwoma punktami! Włosi nie składali jednak broni, wygrali dwie akcje z rzędu, a nawet mieli szansę znowu prowadzić. Giannelli został jednak zablokowany przez Śliwkę (17:16)! Wynik tej partii wciąż oscylował wokół remisu, a obie drużyny często myliły się w polu serwisowym. Po dobrym ataku Lanzy, Włochom udało się wyrównać stan seta (23:23), co miało zwiastować duże emocje… Tak się jednak nie stało, gdyż sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Dawid Konarski. Atakujący najpierw wykończył akcję pewnym atakiem ze skrzydła (czym dał Polsce piłkę meczową), a potem posłał kapitalną zagrywkę, której włoscy przyjmujący nie dali rady poprawnie odebrać! 25:23 i wygrana za trzy punkty stała się faktem!

Już jutro, o godzinie 17, podopiecznych De Giorgiego czeka trzeci i ostatni mecz turnieju w Pesaro. Przeciwnikiem będą Irańczycy, których Polacy potrafili pokonać niedawno w meczu towarzyskim. Trzymajmy więc kciuki, gdyż nasi mają szansę zakończyć turniej z kompletem wygranych!

Polska – Włochy 3:1 (22:25, 25:17, 25:18, 25:23)

Polska: Drzyzga, Konarski, Lemański, Bieniek, Kurek, Kubiak, Zatorski (libero) oraz Kochanowski, Łomacz, Muzaj, Wojtaszek (libero), Śliwka

Włochy: Giannelli, Lanza, Piano, Vettori, Candellaro, Randazzo, Colaci (libero) oraz Antonow, Botto, Buti, Sabbi

 

Źródło: własne
Foto: wikimedia

Tagi bartłomiej lemańskiBartosz Kurekdawid konarskiFerdinando De Giorgiliga światowaMichał KubiakPolskareprezentacja Polski w siatkówcesiatkówkawłochy
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine