Na antenie TVP w programie „Gość Wiadomości” wystąpił Jarosław Kaczyński. Odniósł się do swojego emocjonalnego wystąpienia i ostrych słów, które padły z jego ust w kierunku posłów opozycji. Wypowiedział się także na temat decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który zgłosił swoje poprawki do projektu.
Podczas przdwczorajszego, nocnego głosowania z sejmowej mównicy padło wiele ostrych słów. Jednak najczęściej komentowane było wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, który wyprowadzony podszedł do mikrofonu i powiedział m.in.: „nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata! Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami!”. Wczoraj w rozmowie z dziennikarzem TVP odniósł się do tej sytuacji prezes PiS.
– Od miesięcy, a właściwie od lat spokojnie wysłuchuję nieustannych ataków, obraźliwych bardzo często, takich zaczepek. Nie reaguję na to, ale kiedy zaczęto używać nazwiska mojego brata, to doszedłem do wniosku, że jednak pewna miara jest przekroczona. W pewnym momencie, jakieś dwa, trzy tygodnie temu powiedziałem sobie: Jeżeli zrobią to po raz kolejny to będę interweniował– powiedział.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
– Dlatego, że używają tego nazwiska ludzie, którzy są działaczami formacji politycznej, która mojego brata w sposób niebywały, haniebny atakowała, kiedy był prezydentem i atakowała wtedy, kiedy już zginął tragicznie. Formacji, która go niszczyła i która moralnie odpowiada za jego śmierć
Bo Lech Kaczyński, mój brat nie zginąłby, gdyby był otoczony szacunkiem, jaki należy się prezydentowi – stwierdził.
Dodał również, że jego zdaniem można krytykować prezydenta, ale nie wolno robić tego w taki sposób jak wówczas. Całość zachowań wobec Lecha Kaczyńskiego określił jako „przemysł pogardy”. Takie zachowania zdaniem prezesa PiS oznaczały radykalne obniżenie jego bezpieczeństwa. Tego typu atak powoduje, według niego, że wrogowie wiedzą, że ten człowiek nie będzie właściwie chroniony.
– Ja nie wiem jakie były przyczyny katastrofy smoleńskiej, to jest jeszcze ciągle wyjaśniane, ale jestem głęboko przekonany, że gdyby stosunek do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, do mojego brata był normalny, to po prostu prezydent i premier razem polecieliby na te uroczystości i do tragedii by nie doszło – powiedział Kaczyński
Jarosław #Kaczyński w #GośćWiadomości: powiedziałem sobie, że jeżeli zrobią to po raz kolejny, to będę interweniować#wieszwiecej pic.twitter.com/XAOc9TjSq7
— TVP Info (@tvp_info) July 19, 2017
Kolejnym tematem dyskusji było zachowanie prezydenta Andrzeja Dudy, który włączył się w spór wokół reformy sądownictwa. Prezydent zaproponował swoje poprawki, które m.in. uniemożliwiają wybór członków KRS zwykłą większością głosów.
– Jestem pełen wiary, że pan prezydent podpisze te ustawy. Wniósł poprawki, miał oczywiście do tego prawo… – odniósł się do decyzji prezydenta Jarosław Kaczyński.
– A był pan zaskoczony, tym oświadczeniem? – dopytywał dziennikarz.
– No nie ukrywam, że byłem. Jednak prezydent jest głową państwa. Ma prawo do różnego rodzaju działań, my to prawo szanujemy i jesteśmy zawsze gotowi do współpracy. W końcu to jest ten człowiek, którego zwycięstwo i nam drogę do władzy. My o tym zawsze pamiętamy.
– Jaka jest wasza reakcja na propozycje prezydenta?
– Przyjęliśmy to jako poprawki i zostaną one wprowadzone w trakcie głosowania – powiedział na koniec Kaczyński.
Jarosław #Kaczyński w #GośćWiadomości: @prezydentpl jest głową państwa, ma prawo do różnych działań i my to prawo szanujemy#wieszwiecej pic.twitter.com/GMLbSTpMpa
— TVP Info (@tvp_info) July 19, 2017