Wiele wskazuje na to, że w rzymskim kościele Santa Maria in Capella odnaleziono relikwie świętego Piotra. Natrafił na nie robotnik, który podniósł jedną z płyt w mensie ołtarza. Władze kościelne do odkrycia podchodzą na razie ostrożnie.
Kościół Santa Maria in Capella liczy sobie już ponad 1000 lat. Od 35 lat wstęp do niego jest zabroniony. Wszystko za sprawą konstrukcji, ponieważ istnieje obawa, że mogłaby się ona w każdej chwili zawalić.
Na znalezisko natrafił jeden z pracujących tam robotników. Relikwie odnalazł pod marmurową płytą w mensie ołtarza, w glinianych donicach. Oczywiście na razie nie ma pewności, że szczątki należą do świętego Piotra – świadczą o tym jedynie napisy. Oprócz nich w ołtarzu znajdowały się relikwie papieży: Korneliusza, Kaliksta oraz Feliksa, a ponadto czterech męczenników wczesnego chrześcijaństwa. Teraz ich badaniem zajmą się władze kościelne, które na razie podkreślają, że jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek komentarze w sprawie odkrycia.
Czytaj także: Kościół katolicki a wolny rynek
Wiele wskazuje na to, że relikwie mogą być autentyczne. Wiadomo bowiem, że znajdowały się w wielu miejscach, a o obecności ich w kościele Santa Maria in Capella świadczył napis na tablicy w świątyni.
Sam robotnik, który odnalazł szczątki w wywiadzie dla telewizji Rai Uno opisuje to jako emocjonalne doświadczenie. – Nie jestem archeologiem, ale od razu zrozumiałem, że są one bardzo stare. Było to bardzo emocjonalne doświadczenie – powiedział.