Skoro tyle napisali, postawili takie znaki zapytania nad polskim państwem postawili to niech to udowodnią. Tu już nic gorszego, niż to co oni zrobili nie może się stać. Traktuje to jako materiał wymierzony w powagę państwa, rządu i prezydenta – powiedział Antoni Macierewicz na antenie Telewizji Republika.
Wtorkowe doniesienia portalu Onet.pl zelektryzowała media w Polsce. Przypomnijmy, że dziennikarze dotarli do dokumentów, które wskazywały na poważny kryzys dyplomatycznych w relacjach z USA. W artykule napisano również o ultimatum, które przedstawili polskim władzom amerykańscy dyplomaci. Wynika z niego, że ani prezydent Andrzej Duda, ani premier Mateusz Morawiecki nie mają szans na wizytę w Białym Domu do czasu naniesienia zmian w ustawie o IPN.
Informacje skomentował Antoni Macierewicz w programie na antenie Telewizji Republika. Były szef MON stwierdził, że dziennikarze postawili mocną tezę, jednak nie pokazali żadnych dowodów, które mogłyby ją potwierdzić.
Czytaj także: Nowe doniesienia ws. fatalnego stanu stosunków polsko-amerykańskich. Onet powołuje się na tajną notatkę MSZ
„W takich sytuacjach, gdy się formułuje taką tezę to publikuje się materiały. Oni twierdzą, że mają dokument dowodowy – to niech je opublikują. Skoro tyle napisali, postawili takie znaki zapytania nad polskim państwem postawili to niech to udowodnią” – powiedział Macierewicz.
„Tu już nic gorszego, niż to co oni zrobili nie może się stać. Traktuje to jako materiał wymierzony w powagę państwa, rządu i prezydenta. Nie wiem, czy taka rozmowa miała miejsce, nie mam na ten temat wiedzy. Nie sądzę, żeby to mogło być stanowisko Białego Domu” – dodał.
„Nie mamy tak przyjaźnie nastawionego państwa do Polski jak USA”
W dalszej części rozmowy polityk podkreśla, że przedstawiciele Stanów Zjednoczonych są przyjaźnie nastawieni do Polski. Stąd też trudno mu uwierzyć w doniesienia mówiące o załamaniu się wzajemnych relacji pomiędzy rządami USA i Polski.
„To nieprawdopodobne. Ci ludzie na wysokich stanowiskach, przyjaźni Polsce. (…) Bez względu na to kto brał udział w tej rozmowie, nie wydaje mi się, żeby to było stanowisko Białego Domu. To sformułowania, które nie wydaje mi się, że są możliwe z ust jakiegokolwiek odpowiedzialnego polityka” – powiedział.
„Według Macierewicza, Polska powinna więcej czasu poświęcać na kwestii II wojny światowej i przypominać o bohaterskim zachowaniu przodków.
Ta kampania ma podzielić Amerykę i Polskę (…). Nie dajmy się temu zwieźć, działajmy na rzecz przedstawienia prawdy o Polce i polskości. Miejmy świadomość, że nie mamy tak przyjaźnie nastawionego państwa do Polski jak USA” – dodał.