Platforma Obywatelska zaprezentowała film, który w krytyczny sposób podsumowuje prace podkomisji smoleńskiej. Politycy partii przypominają, że badania katastrofy przez zespół ekspertów Antoniego Macierewicza trwają od lat, a efektów nie widać.
„W związku z tym że nie będziemy mieli efektów prac podkomisji, chcemy bardzo jasno pokazać film, który przygotowaliśmy po prezentacji filmu w zeszłym roku. To był film, który przygotowaliśmy jako odniesienie się do tamtego filmu, pokazując jak wiele kłamstw w zeszłym roku zostało powiedziane” – powiedział na konferencji prasowej Marcin Kierwiński.
„Myśleliśmy że będziemy odnosić się do dokumentu pisanego, który będzie poważną analizą merytoryczną, przygotowaną przez podkomisję. Nie będziemy, to już wiemy, stąd odniesiemy się do filmu z zeszłego roku, bo wiele z tych tez cały czas jest powielanych przez Macierewicza” – dodał.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Na spotkaniu był obecny również inny polityk PO – Cezary Tomczyk. Poseł podkreślił, że odpowiedzialność za wyjaśniania kwestii katastrofy spoczywa aktualnie nie tylko na Antonim Macierewiczu, ale również na Mariuszu Błaszczaku, który powołał go na funkcję szefa podkomisji smoleńskiej. Zauważył również, że po wielu miesiącach funkcjonowania zespołu, efektów prac nie widać.
„Dzisiaj mija ponad dwa lata, od czasu, kiedy Antoni Macierewicz zajął się wyjaśnianiem tej sprawy, choć tak naprawdę wyjaśnia ją od 2010 roku. Słyszeliśmy ponad dwadzieścia wykluczających się tez” – powiedział.
„Dzisiaj widzimy jeszcze jeden proces – próbę zamiecenia pod dywan całej sprawy. Jarosław Kaczyński jeszcze niedawno mówił że ten końcowy raport powstanie wiosną, dzisiaj mówi że wiosną powstanie pomnik. To próba zamiecenia tej sprawy pod dywan, to próba zamknięcia pewnego rozdziału, również jeżeli chodzi o politykę PiS-u” – dodał Tomczyk.
Polityk określił takie działania mianem kłamstwa i zapowiedział, że osoby winne muszą za nie odpowiedzieć.
„My na to nigdy nie możemy się zgodzić, pozwolić, bo za to kłamstwo ktoś musi odpowiedzieć. To nie tylko kłamstwo, polityka, okłamywanie Polaków, ale też miliony złotych, które zostały wydane na ten proces, po to żeby można było uprawiać politykę na grobach, politykę na śmierci” – powiedział.