Wspominaliśmy już poranny program w TVP Info z 10 kwietnia 2010 roku, teraz pora na radiowe serwisy informacyjne. Chcemy przypomnieć państwu, w jaki sposób dziennikarze RMF FM oraz Radia ZET oznajmili Polakom, że w Smoleńsku doszło do wielkiej tragedii.
Dla dziennikarzy RMF FM miał być to taki sam poranek, jak każdy inny. Ogrom pracy, duży wysiłek, presja czasu. W pewnym momencie do redakcji dociera dramatyczna informacja. Mówi się o problemach przy lądowaniu rządowego tupolewa.
Pierwsze doniesienia na ten temat pojawiają się chwilę później w „Faktach”, czyli sztandarowym serwisie informacyjnym rozgłośni. Początkowo, ze względu na brak konkretnych informacji, są jednak bardzo szczątkowe. Z minuty na minutę odkrywane są jednak nowe wątki…
W podobnej sytuacji znaleźli się dziennikarze Radia ZET. Oni również musieli całkowicie zmienić harmonogram swojej pracy. Zapadła decyzje o nadawaniu programu specjalnego.
Relacje ze Smoleńska nadawała Danka Woźnicka oraz dziennikarz Polsat News, Wiktor Bater. W trakcie audycji na żywo rozmowy z politykami i duchownymi prowadziła Monika Olejnik. Najnowsze informacje były podawane co kwadrans.
Początkowo redakcja rozgłośni myślała, że wspomniana Woźnicka była na pokładzie tupolewa, jednak po kilkudziesięciu minutach okazało się, że dziennikarka przyleciała do Smoleńska wcześniejszym samolotem.