Opracowanie skutecznych metod zapobiegania niedoborom jodu w Europie oraz kontrola zapobiegania tym niedoborom to postulaty zawarte w „Krakowskiej deklaracji o jodzie”, którą naukowcy z 27 państw podpisali w środę w Krakowie. Deklaracja ma charakter międzynarodowy, nazwa „krakowska” nawiązuje do miasta, w którym została podpisana.
„Odbiorcami deklaracji mają być głównie decydenci – przedstawiciele rządu, politycy. Zwracamy się do nich, aby zajęli się kwestią związaną z zaburzeniami wynikający z niedoborów jodu, żeby zoptymalizowali narodowe programy monitorowania spożycia jodu” – powiedział na konferencji prasowej w środę Henry Volzke, koordynator unijnego projektu EUthyroid, w ramach którego powstała deklaracja.
John Lazarus, dyrektor Światowej Sieci Jodowej (IGN, Iodine Global Network) stwierdził, że jest to prawdopodobnie pierwsza tego typu deklaracja w Europie i jest ważnym krokiem do zapewnienia odpowiedniego spożycia jodu. „Mamy nadzieję, ze będzie ona stanowiła platformę doradczą dla rządów, dla przedstawicieli przemysłu spożywczego, dla instytucji zdrowia publicznego” – powiedział.
Deklarację mogą również podpisać wszyscy zainteresowani sprawą, będzie wkrótce dostępna na stronach internetowych m.in. Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego i Krakowa.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
WHO od lat apeluje o regularne monitorowanie zaopatrzenia populacji w jod jako ważnego kroku w kierunku wyeliminowania niedoboru jodu w Europie.
„Większość badań w wielu krajach europejskich pokazała, że nawet jeśli zaopatrzenie w jod jest prawidłowe w ogólnej populacji, to istnieją grupy wrażliwe, czyli kobiety w ciąży i dzieci, które wymagają suplementacji jodu” – zauważyła prof. Alicja Hubalewska-Dydejczyk, kierownik Oddziału Klinicznego Endokrynologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Jak podkreśliła, jod jest ważnym składnikiem hormonów tarczycy, które biorą udział w rozwoju organizmu, są bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju centralnego układu nerwowego.
Prof. Marek Ruchała, prezes Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego, wskazał, że dzięki realizowanym od lat programom „w Polsce sytuacja jodowa w porównaniu z wieloma krajami w Europie jest bardzo dobra”. „Krakowska deklaracja pozwoli trwać w dobrostanie i monitorować sytuację jodową w Polsce” – powiedział.
Jod jest niezbędnym mikroelementem dostarczanym do organizmu z płynami i z pożywieniem, jest obecny w powietrzu. Jest konieczny do produkcji hormonów tarczycy, które są ważnym regulatorem metabolizmu, wzrostu i rozwoju organizmu. W okresie ciąży znacznie wzrasta zapotrzebowanie na jod, którego ilość w codziennej diecie kobiety często staje się niewystarczająca. Nawet niewielki niedobór naraża jej dziecko na ryzyko upośledzenia funkcji poznawczych i obniżenia ilorazu inteligencji. Większość matek nie jest jednak świadoma konsekwencji niskiego spożycia jodu dla rozwoju ich dzieci.
Eksperci twierdzą, że w wielu krajach europejskich, które mają dobrowolne programy profilaktyki jodowej, aż do 50 proc. noworodków jest narażonych na niewielki niedobór jodu, a zatem na ryzyko ograniczenia ich potencjału poznawczego.