To sytuacja pokazująca, że bezsensowne przepisy mogą błyskawicznie wywołać adekwatne reakcje. Gdy w Wielkiej Brytanii grupa robotników otrzymała zakaz przychodzenia do pracy w krótkich spodenkach. ci następnego dnia założyli spódnice.
Już od wielu dni w Wielkiej Brytanii panują wysokie upały. Temperatura niemal codziennie przekracza 30 stopni Celsjusza, co znacznie utrudnia życie mieszkańcom. Nic wic dziwnego, że gdy robotnicy budowlani z Surrey usłyszeli, że nie mogą przychodzić do pracy w Wielkiej Brytanii, postanowili się zbuntować.
Jak informuje brytyjski „The Sun”, o zakazie przychodzenia w krótkich spodenkach pracowników pewnego dnia poinformował pracodawca. Tłumaczył to względami bezpieczeństwa. Jeden z pracowników, Simon Miles, mówił w rozmowie z „The Sun”, że pracownicy chcieli początkowo zmienić zatrudnienie. „Już nawet myślałem o poszukaniu sobie innej roboty. Moim kolegom też jest ciężko pracować z dżinsach przy takiej temperaturze” – mówił.
Ostatecznie jednak zamiast rezygnacji doszło do specyficznej formy protestu. Następnego dnia wszyscy robotnicy przyszli do pracy w spódnicach. Część specjalnie na tę okazję wybrała się do sklepu, inni pożyczyli od swoich żon. Zdjęcie robotników budowlanych w spódnicach błyskawicznie stało się prawdziwym hitem Internetu.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Na razie nie wiadomo, w jaki sposób zakończyła się cała sytuacja. Biorąc pod uwagę, że sprawa stała się bardzo głośna, można przypuszczać, że doszło do jakiegoś porozumienia.
Builders beat no-shorts rule by turning up to work in skirts https://t.co/yFrg0Nhegn pic.twitter.com/5pE6KxjjoA
— The Sun (@TheSun) June 13, 2018