Szalejące w Grecji pożary pochłonęły już kilkadziesiąt ofiar. Wśród nich znalazło się niestety dwóch Polaków. Zapadła decyzja o wysłaniu do Grecji polskich strażaków.
Bilans śmiertelnych ofiar pożarów, które od poniedziałku szaleją na wschód od Aten, wzrósł do 74 osób, a 187 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje Polaków. Służby ratunkowe ostrzegają, że bilans ofiar najpewniej będzie rósł. Co najmniej 11 rannych jest w stanie krytycznym.
Z bólem przyjąłem wiadomość o śmierci polskich turystów w Grecji i tragedii osamotnionego Ojca. RiP
Ambasador RP w Atenach zapewniła mnie przed chwilą, że inni polscy turyści są bezpieczni. Ze wszystkimi jest kontakt i wiatr się zmniejszył, co ułatwia akcję gaśniczą i ratunkową.Czytaj także: Są informacje o Polakach, którzy przebywają w Grecji. W kraju szaleją mordercze pożary
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 24 lipca 2018
Prezydent Andrzej Duda poinformował na Twitterze, że do Grecji zostaną wysłane dwa zespoły modułowe Państwowej Straży Pożarnej, o czym zapewnił go szef MSWiA Joachim Brudziński.
Pan Minister @jbrudzinski zapewnił mnie przed chwilą, że do Grecji pojadą 2 zespoły modułowe Państwowej Straży Pożarnej (podobne jak te wysłane do Szwecji) celem wsparcia akcji ratunkowo-gaśniczej.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 24 lipca 2018
TVP Info cytuje polskiego turystę, który aktualnie przebywa w Grecji. Mężczyzna relacjonuje, że w poniedziałek ok. 19:30 został wraz z rodziną ewakuowany z hotelu i przetransportowany na pobliską plażę. „Musieliśmy oddychać przez chusteczki. Wszędzie było pełno dymu” – opowiada. Polak wskazał, że na obszarze, na którym szaleją pożary, przebywało wielu naszych rodaków.
Pożary w Grecji
Największe pożary występują w okolicach Aten. Najpierw ogień wzniecił się w w sosnowym lesie otaczającym nadmorską miejscowość Kineta położoną ok. 50 km od stolicy Grecji, a następnie, w poniedziałkowe popołudnie, pożar wybuchł w gminie Peneli, która stanowi część ateńskiej metropolii.
Ze względu na żywioł tysiące ludzi musiało opuścić swoje gospodarstwa domowe. Sytuacja pogarsza się ze względu na warunki atmosferyczne. W Grecji panują bowiem wysokie temperatury (nawet do 41 stopni Celsjusza), wieje również silny wiatr, którzy sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia.
W kraju ogłoszono stan wyjątkowy, a szef rządu skrócił wizytę w Bośni i Hercegowinie. W poniedziałek rząd Grecji uruchomił europejski mechanizm obrony cywilnej, aby prosić o pomoc inne kraje UE; na apele odpowiedziało wiele europejskich państw oraz przedstawiciele instytucji unijnych.