Krzysztof Wyszkowski, były działacz „Solidarności”, opublikował w serwisie Twitter wpis, w którym twierdzi, że za kilkanaście miesięcy w Warszawie odbędzie się referendum ws. odwołania Rafała Trzaskowskiego. Zdaniem Wyszkowskiego prezydenta mieszkańcom stolicy… „wybrali Niemcy”.
Krzysztof Wyszkowski opublikował w serwisie Twitter wpis, w którym zwiastuje, że już za kilkanaście miesięcy mieszkańcy Warszawy będą wnioskować o referendum ws. odwołania z urzędu prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego. Były działacz „Solidarności” twierdzi, że jest to nieuniknione.
„Za 18-24 miesiące Warszawiacy przystąpią do referendum przeciw Trzaskowskiemu!” – napisał Wyszkowski, który sympatyzuje z Prawem i Sprawiedliwością.
Jego zdaniem warszawiacy zdecydują się na tai krok, gdy zrozumieją, że prezydenta… „wybrali im Niemcy”.
„Gdy Warszawiacy zrozumieją, że prezydenta wybrali im Niemcy, sytuacja się zmieni” – ocenił.
Krzysztof Wyszkowski: Trzaskowski nie porządzi długo
Wyszkowski dodaje, że w jego opinii Rafał Trzaskowski nie porządzi długo, ponieważ mieszkańcy w końcu zrozumieją, iż dokonali złego wyboru i postanowią go odwołać. Czy tak będzie w rzeczywistości? Trudno powiedzieć. Na ten moment Rafał Trzaskowski nie zaczął jeszcze bowiem oficjalnie rządzić, w związku z czym trudno rozliczać go za cokolwiek.
W swoim wpisie Krzysztof Wyszkowski zwrócił się również do Patryka Jakiego, który przegrał z Trzaskowskim w wyborach. Były działacz „Solidarności” twierdzi, że wiceminister sprawiedliwości „dokonał wielkich rzeczy”.
„Gratuluję Panu – dokonał Pan wielkich rzeczy. Czas na analizę i przegrupowanie sił, a Pańska praca przyniesie nieodległą wygraną!” – napisał.
Trzaskowski wygrywa w Warszawie
Rafał Trzaskowski pokonał Patryka Jakiego w pierwszej turze wyborów na prezydenta Warszawy. Według sondaży exit poll kandydat Koalicji Obywatelskiej zdobył ponad 54% głosów. Jego rywal może pochwalić się zaś 30% wynikiem.
Zwycięstwo Trzaskowskiego w pierwszej turze wyborów to spore zaskoczenie. Politolodzy, eksperci oraz dziennikarze zwiastowali bowiem drugą turę wyborów, która ich zdaniem miała być nieunikniona. Ostatecznie polityk wywodzący się z PO rozstrzygną starcie już w pierwszej fazie głosowania.
Rafał Trzaskowski zastąpi na stanowisku prezydenta Warszawy swoją partyjną koleżankę, Hannę Gronkiewicz-Waltz. Będzie rządził stolicą przez najbliższe pięć lat.