Od kilku miesięcy media informują o poważnych problemach zdrowotnych z jakimi boryka się Agata Młynarska. Chorobę zdiagnozowano jeszcze w 2013 r. Niestety okazuje się, że zastosowane leczenie ma skutki uboczne.
Młynarska od dłuższego czasu zmaga się z nieswoistym zapaleniem jelit. Choroba powraca co jakiś czas, co wiąże się z pobytem dziennikarki w szpitalu. Już w lipcu pisała na portalu społecznościowym o walce o życie w szpitalu. Więcej TUTAJ.
Czytaj także: Zbadano preferencje alkoholowe Polaków
Czytaj także: Agata Młynarska w szpitalu. \"Walka o życie\" [FOTO]
Młynarska przyznaje, że jej przypadłość nie jest dobrze rozpoznana przez medycynę. Dlatego też trudno dobrać skuteczną kurację. „Nie zbadano dlaczego pojawiają się tak silne jej zaostrzenia. Bo przecież było tak dobrze i nagle… walka o życie. Jelita to wciąż wielka zagadka dla lekarzy.” – pisała w lipcu w mediach społecznościowych.
Młynarska traci wzrok
Podjęte leczenie dziennikarki zakłada kurację sterydami. Niestety okazuje się, że wywołały one prawdziwe spustoszenie w jej organizmie. Największy problem Młynarska ma ze wzrokiem, który systematycznie się pogarsza.
„To jest coś morderczego, bo reaguję na te sterydy okropnie. Niszczą naczynia krwionośne.” – zdradza cytowana przez „Super Express”. Dziennikarka dodaje, że przez sterydy dzieje się też najgorsze, ponieważ gwiazda ślepnie. „Ja mam coraz mocniejsze szkła okularów. W tej chwili mam już denka od butelek… Okulary to mój ratunek.” – wyznaje.
Czytaj także: Boniek: „Brzęczkowi na pewne rzeczy nie pozwolimy”
Źródło: wmeritum.pl; se.pl