Potwierdziły się doniesienia o tym, że została zdiagnozowana odra u wykładowcy z Warszawy. Mężczyzna pracuje w Szkole Głównej Handlowej, więc istnieje ryzyko jego kontaktu z dużą grupą osób. Zarówno pracowników jak i studentów znajdujących się w grupie ryzyka skierowano na szczepienia.
Przedstawiciele SGH zapewniają, że sytuacja jest już w pełni pod kontrolą. Kanclerz SGH. dr Marcin Dąbrowski w rozmowie z portalem metrowarszawa.gazeta.pl przyznał, że uczelnia współpracuje w tej sprawie z sanepidem.
Odra u wykładowcy z Warszawy
„Zachorował nasz nauczyciel, który miał styczność z trzema grupami studentów. Natychmiast podjęliśmy działania we współpracy z sanepidem, a wszystkie osoby, które miały kontakt z zarażoną osobą zostały poproszone o wykonanie szczepień ochronnych.” – powiedział Dąbrowski.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Czytaj także: Odra coraz poważniejszym zagrożeniem w Polsce. Problem napłynął do nas z Ukrainy?
Oprócz skierowań, pracownicy uczelni zorganizowali również punkt medyczny, w którym przez cały tydzień lekarze przeprowadzali szczepienia. Dodatkowo Dąbrowski zapowiedział, że uczelnia przeprowadzi akcję, w ramach której zostaną dofinansowane dodatkowe szczepienia.
Odra wciąż groźna
Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Warszawie poinformował, że zagrożenie odrą wciąż jest realne. W okresie od 10 października do 23 listopada 2018 r. łącznie zarejestrowali 79 przypadków podejrzeń zachorowań lub zachorowań na odrę.
Czytaj także: Co zrobić, jeśli nie wiesz, czy byłeś szczepiony na odrę?
Do dziś w 14 przypadkach zgłoszeń naukowcy potwierdzili zachorowanie na odrę, u 6 osób badaniami wykluczyli zachorowanie bądź lekarz rozpoznał inną chorobę.
Czytaj także: Rosja zablokowała ukraińskie porty na Morzu Azowskim?
Źródło: dorzeczy.pl; onet.pl