Do silnego wstrząsu doszło we wtorek po południu w kopalni Rudna w Polkowicach. W rejonie zagrożenia znajdowało się 32 górników, obecnie jeszcze jeden jest uwięziony pod ziemią. O sprawie informuje RMF FM.
Wstrząs miał 7 stopień w 10-stopniowej skali. Gdy do niego doszło, w strefie zagrożenia znajdowało się 32 górników. Jak poinformowało RMF FM, siedmiu górników trafiło już do szpitala a jedenastu wróciło do domu.
Pod ziemią wciąż znajduje się jeden z górników. Akcja ratunkowa rozpoczęła się około godziny 16:00, na miejscu wówczas pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W rejonie zagrożenia pracuje jedenaście zastępów z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM.
Czytaj także: Wstrząs w kopalni Rudna w Polkowicach. Nie żyje górnik
Do godziny 18:00 wciąż poszukiwanych było ośmiu pracowników. Na ten moment tylko jeden pozostaje uwięziony pod ziemią.
Czytaj także: Kukiz kpi z taśm Kaczyńskiego: „Wyborcza” być mądra Gazeta
Źr.: RMF FM, Facebook/112 Polkowice