Kamil Stoch jest z całą pewnością jednym z głównych faworytów do zdobycia medalu na Mistrzostwach Świata w Seefeld. Skoczek znakomicie spisał się podczas środowych treningów, w których zajął odpowiednio trzecie i pierwsze miejsce.
Już w sobotę skoczkowie rozpoczną przygodę z Mistrzostwami Świata w Seefeld. Odbędzie się wówczas konkurs indywidualny, a dzień później rozegrane zostaną zawody drużynowe.
Obecnie na skoczni Bergisel odbywają się treningi, w których bardzo dobrze spisał się Kamil Stoch. Polak w pierwszym treningi zajął trzecie, a w drugim pierwsze miejsce. Polak skakał znakomicie, co zostało docenione między innymi przez spikera. W drugim treningu krzyczał on „Hello Kilian, my name is Kamil” po tym, jak Stoch wyprzedził Kiliana Peiera.
Czytaj także: Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2013/2014
Sam Stoch po treningach ocenił, że pierwszy dzień w Innsbrucku był bardzo dobry. „Przyjemnie się skakało. Pierwszy dzień był dobry. Skocznia przygotowana super, warunki wręcz idealne no i skoki na dobrym poziomie, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku” – powiedział.
Skoczek nie wie jeszcze czy wystąpi podczas czwartkowych treningów czy pojawi się na skoczni dopiero w piątek. „Nie wiem czy w czwartek będę skakał. Skonsultujemy z trenerem program, trzeba wszystko dobrze przemyśleć, żeby nie tracić siły” – dodał.
Czytaj także: Ogromny pech Norwegów. Mistrz świata nie wystartuje w Seefeld
Źr.: Sport.pl, Twitter/Łukasz Jachimiak