Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odniósł się na antenie TVN 24 do kwestii wynagrodzenia strajkujących nauczycieli. Zapewnił, że zrobi wszystko, by uczestnicy strajku w oświacie otrzymali wynagrodzenie.
Wciąż nie wiadomo co z wynagrodzeniem nauczycieli, którzy od poniedziałku biorą udział w strajku. Regionalna Izba Obrachunkowa wydała w ostatnim czasie oświadczenie, z którego wynika, że nauczycielom nie należą się pieniądze za dni strajku. Do tej opinii przychyla się rząd.
Innego zdania jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Na antenie TVN 24 stwierdził, że rozporządzenie o dopuszczeniu wszystkich do egzaminowania zostało napisane „na kolanie”, a on sam rozumie strajkujących nauczycieli. „Popieramy i rozumiemy ten strajk, rozumiemy, że nauczyciele zostali doprowadzeni do ściany. (…) Pani minister na kolanie napisała rozporządzenie, w którym dopuściła do egzaminowania wszystkich” – mówił.
Rafał Trzaskowski uważa, że obecnie taktyka rzadu polega na przeczekaniu. Prezydent Warszawy docenił również determinację nauczycieli. „To jest taktyka PiS-u zawsze: przede wszystkim strach i gra na czas” – stwierdził.
Trzaskowski i wynagrodzeniu strajkujących nauczycieli
Wiele osób zastanawia się czy nauczyciele biorący udział w strajku otrzymają wynagrodzenie za te dni. W ostatnich dniach Regionalna Izba Obrachunkowa wydała oświadczenie, z którego wynika, że za dni strajku nauczycielom nie należą się pensje.
Innego zdania jest prezydent Rafał Trzaskowski. „Wspólnie z radą miasta podjęliśmy decyzję o tym, by pieniądze, które zostaną w szkołach z powodu strajku nauczycieli nie były zabierane i to dyrektorzy szkół będą mogli je wypłacić w dodatkach” – powiedział.
Czytaj także: Trzynasta emerytura. Kiedy wypłata?
Źr.: TVN 24