W Lasku Piątkowskim w Poznaniu dzieci przebywały na placu zabaw. Nagle ich oczom ukazał się przerażający widok. Okazało się, że w tym samym miejscu przebywał… 1,5-metrowy boa dusiciel. Konieczna była interwencja specjalistycznych służb.
W czwartek w godzinach popołudniowych, dyżurny straży miejskiej w Poznaniu otrzymał zgłoszenie z terenu Lasku Piątkowskiego. Wtedy nie było jeszcze wiadomo, że to boa dusiciel, bo zgłoszenie dotyczyło dużego węża na placu zabaw. Gada wypatrzyły w zaroślach bawiące się dzieci.
Czytaj także: Sekielski w nowym filmie poruszy temat Jana Pawła II
Czytaj także: Boa dusiciel na kempingu pod Gdańskiem. Groza wśród turystów
Do czasu przybycia strażników przebywające na placu zabaw osoby zabezpieczyły, a w szczególności zadbano o spokój, ażeby nie spłoszyć gada. Wkrótce na miejscu pojawili się funkcjonariusze Eko Patrolu, którzy odłowili gada. Następnie po konsultacji z dyżurnym Centrum Zarządzania Kryzysowego boa dusiciel trafił do Straży Ochrony Zwierząt.
Boa dusiciel jest niegroźny
Eko Patrol na swoich stronach internetowych przypomina, że ten gad to prawdopodobnie najbardziej znanych z dusicieli. Jego wizerunek został bowiem rozpowszechniony w literaturze i filmie. Mimo utrwalonej przez nie opinii nie stanowi zagrożenia dla człowieka.
Czytaj także: PSL jednak rozważa koalicję z PiS? „Wcale nie jest nam daleko od siebie” [WIDEO]
Boa dusiciel to jeden z częściej hodowanych węży w domowych w terariach. Jest on gatunkiem poważnie zagrożonym wyginięciem, bo niektóre podgatunki zostały prawie doszczętnie wytępione.
Źr. sm.poznan.pl