Oszust, który podawał się za funkcjonariusza CBŚP nakłonił 79-latka z Nowego Targu do wypłacenia dużej sumy pieniędzy. Gdy mężczyzna się zorientował, że padł ofiarą oszustwa, powiadomił prawdziwą policję.
Oszust zadzwonił na telefon stacjonarny starszego pana przedstawiając się jako policjant CBŚP z Zakopanego. Oświadczył, że wraz z innymi funkcjonariuszami chcą wykryć grupę fałszerzy bankowych i potrzebują pomocy 79-latka.
Czytaj także: Ukradł klapki sąsiadom. Grozi mu 10 lat więzienia
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Oszust przekazał 79-latkowi, że na jego konto wpłacili dużą sumę pieniędzy, które on teraz musi wypłacić i im przekazać. Oczywiście o całej akcji senior nie mógł nic powiedzieć pracownikom banku. Rozmówca w celu uwiarygodnienia się, kazał wybrać numer 997.
I tu 79-latek popełnił błąd, gdyż wybrał numer alarmowy nie przerywając połączenia. Kiedy po drugiej stronie odezwał się mężczyzna był pewien, że rozmawia z innym policjantem, który potwierdził prowadzenie tajnej akcji. Pod dom nowotarżanina przyjechał fałszywy policjant, który wręczył seniorowi telefon komórkowy, aby cały czas mogli być z nim w kontakcie.
79-latek wypłacił pieniądze, jednak oszust stwierdził, że to zbyt mało i senior zlikwidował lokatę i wypłacił dodatkową gotówkę. Podczas wizyty w banku oszuści doskonale widzieli, co się w danym momencie dzieje. Wiedzieli także, że mężczyzna nie wypłacił wszystkich pieniędzy i będzie to możliwe dopiero we wtorek.
Oszust wpadł w ręce policji
Starszy pan po wyjściu z budynku na sąsiedniej ulicy przekazał łącznie blisko 60 tys. złotych fałszywemu policjantowi i oddał otrzymany telefon komórkowy. Wieczorem oszust skontaktował się z seniorem pytając czy wszystko w porządku i zapewnił, że pieniądze, które im dał należały do Policji.
Czytaj także: Pijany kierowca TIR-a jechał autostradą. Pił podczas jazdy?
Starszy pan zorientował się, jednak, że padł ofiarą przestępców i o wszystkim powiadomił prawdziwych policjantów. Sprawą zajęli się policjanci z nowotarskiej komendy pod nadzorem prokuratora. Chciwość zgubiła oszustów, którzy ponownie skontaktowali się z 79-latkiem żądając przekazania pozostałej kwoty.
Kiedy we wtorek (13.08.br.) około godz. 17.00 jeden z nich przyszedł po pieniądze wpadł w ręce policjantów. Zatrzymany 26-latek z Łodzi był już poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Prowadzone w tej sprawie śledztwo wyjaśni dokładny jego udział w tym przestępczym procederze. Oszust usłyszał zarzuty oszustwa tj. art. 286§1 k.k. za co grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Źr. policja.pl