W ostatnim czasie w Polsce na nowo rozgorzała dyskusja w sprawie aborcji. Ważny głos w tej sprawie zabrał nowy Marszałek Senatu Tomasz Grodzki. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” stwierdził, że jest za utrzymaniem obecnego kompromisu.
Obecnie przepisy w naszym kraju zezwalają na aborcję w trzech przypadkach. Jeden z nich dotyczy trwałego uszkodzenia płodu, drugi zagrożenia życia i zdrowia matki a trzeci ciąży powstałej w wyniku gwałtu. W ostatnich latach spór dotyczy przede wszystkim tzw. aborcji eugenicznej, czyli sytuacji usunięcia ciąży wówczas, gdy płód jest uszkodzony i dziecko może urodzić się chore.
W ostatnim czasie dyskusja na temat aborcji znów przetoczyła się przez Polskę. Ma to związek między innymi z rozpoczęciem prac parlamentu nowej kadencji. Konfederacja zapowiedziała już wniesienie do Sejmu ustawy zakazującej aborcji i trudno przewidzieć jak w takiej sytuacji zachowa się Prawo i Sprawiedliwość.
Czytaj także: Marszałek Senatu zwrócił się do prezydenta. \"Jestem do dyspozycji\
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” w tej sprawie wypowiedział się Tomasz Grodzki. Nowy Marszałek Senatu stwierdził, że obecny kompromis powinien zostać zachowany. „Należy robić wszystko, co jest w mocy polityków, żeby tych aborcji nie było. Ale nie żeby zakazać aborcji w ogóle. (…) Jestem za utrzymaniem kompromisu, czyli zapisów obecnej ustawy, czyli legalnej aborcji, kiedy jest zagrożone życie i zdrowie kobiety, kiedy jest nieodwracalnie uszkodzony płód lub kiedy ciąża jest wynikiem przestępstwa” – powiedział.
Jednocześnie Tomasz Grodzki stwierdził, że nie jest dobrym pomysłem przeprowadzanie aborcji na życzenie. „W dobie edukacji seksualnej, środków zabezpieczających, w dobie rozwoju medycyny ratującej i utrzymującej w dobrym, pełnowartościowym życiu coraz trudniejsze przypadki tak dramatyczny akt nie powinien być wykonywany na życzenie” – stwierdził.
Czytaj także: Jarosław Jakimowicz gospodarzem „Pytanie na śniadanie extra”
Źr.: Gazeta Wyborcza