Mamed Khalidov powrócił do klatki KSW. W sobotni wieczór zmierzył się z mistrzem wagi średniej KSW Scottem Askhamem. Kibice byli świadkami emocjonującego widowiska. Mamed pokazał, że nadal ma serce do walki, jednak to nie wystarczyło.
Starcie Mamed Khalidov – Scott Askham było walką wieczoru sobotniej gali KSW w Gliwicach. Khalidov powrócił do klatki po dłuższej przerwie i od razu postanowił zmierzyć się z aktualnym dominatorem wagi średniej w KSW.
The Main Event!!
The Champion vs. The Legend!!@scottaskham1 vs. Mamed Khalidov
Next here at #KSW52: The Race ?️? pic.twitter.com/7e2llWqAgjCzytaj także: KSW 52: Nieudany powrót Khalidova. Mistrz tłumaczy przyczyny porażki [WIDEO]
— KSW (@KSW_MMA) December 7, 2019
Starcie od początku miało intensywny przebieg. Legendarny zawodnik KSW ruszył na Anglika i po kilku ciosach w stójce sprowadził walkę do parteru. Mamed próbował skrętówki, ale Askham był czujny i dwukrotnie wymknął się rywalowi.
Czytaj także: Lewandowski popisał się na treningu. Jest nagranie [WIDEO]
Khalidov – Askham. Emocjonujące starcie gwiazd
W pewnym momencie Anglikowi udało się przejąć inicjatywę. Znalazł się nad Mamedem i zaczął zadawać ciosy, powiększając swoją przewagę punktową. Khalidov usiłował wymknąć się, jednak nie był w stanie stworzyć zagrożenia dla Askhama.
Exciting start!!! Wow!!! #KSW52 pic.twitter.com/51ZJkcSWM4
— KSW (@KSW_MMA) December 7, 2019
Druga runda zaczęła się od efektownej próby podjętej przez Khalidova, który spróbował przejąć nogę Anglika. Nie udało się. Askham obalił go i po raz kolejny przejął inicjatywę. Khalidov starał się pracować, unikał ciosów, kręcił się, uderzał przeciwnika. Jednak z perspektywy sędziów, to Askham miał przewagę. Walka powróciła do stójki dopiero, kiedy zostało 20 sekund do końca, ale nikt nie przeprowadził już groźnej akcji.
What an end to the second round!! #KSW52 pic.twitter.com/L3TrgtI4AC
— KSW (@KSW_MMA) December 7, 2019
W trzecim starciu Khalidov usiłował odrobić straty. Ruszył na przeciwnika z efektowną kombinacją ciosów, które mistrz KSW musiał odczuć. Askhamowi udało się złapać rywala w klinczu przy siatce, a następnie sprowadzić walkę do parteru. Anglik znowu przejął inicjatywę i starał się punktować rywala. Khalidov podniósł się dopiero na 40 sekund przed końcem, ale nie zmienił już losów starcia.
Sędziowie jednomyślnie wypunktowali zwycięstwo Askhama.
Źródło: mma.pl