W Syrii doszło do groźnego incydentu. Przebywający na miejscu Rosjanie otworzyli ogień do samolotu bezzałogowego, który nadleciał z Izraela. Pojazd przebywał w syryjskiej strefie powietrznej w okolicy Wzgórz Golan zaledwie przez 90 sekund.
Do zdarzenia doszło w południowo-zachodniej części Syrii. Izraelskie media informują o sprawie dopiero dzisiaj, choć do incydentu doszło na początku tygodnia. Rosjanie otworzyli ogień do izraelskiego samolotu bezzałogowego, który znalazł się w syryjskiej strefie powietrznej. Przebywał tam zaledwie 90 sekund.
Czytaj także: Rząd reaguje na ostre stanowisko Komisji Europejskiej
„Bezzałogowy statek powietrzny należący do Izraela przebywał w przestrzeni powietrznej Syrii nie dłużej niż półtorej minuty. W tym czasie został ostrzelany z ziemi. Syryjska obrona powietrzna nie uczestniczyła w operacji.” – informuje izraelska telewizja Channel 12, cytowana przez portal o2.
Maszyna nie uległa uszkodzeniu, bo potwierdza to również syryjski raport wojskowy. Wynika z niego, że tuż po tym, jak Rosjanie otworzyli ogień, samolot zawrócił i odleciał w stronę Izraela.
Czytaj także: USA nałożą sankcje za Nord Stream 2! Przegłosowano ustawę
Siły Obronne Izraela nie komentują sprawy. Izraelskie media nie wyjaśniły także, dlaczego bezzałogowy statek powietrzny wdarł się do syryjskiej przestrzeni powietrznej, gdzie ostrzelali go Rosjanie.
Źr. o2.pl