Janusz Korwin-Mikke skrytykował działalność aktywistów klimatycznych. W opinii posła Konfederacji nosi ona znamiona „niebezpiecznej” religii. – Wcale bym się nie zdziwił, gdyby któregoś dnia doszło do niepokalanego poczęcia pani Grety Thunberg – powiedział w programie „Forum” TVP Info. Polityk Konfederacji wdał się w dyskusję z posłanką Lewicy Wandą Nowicką.
„Ekologizm” – to słowo weszło do dyskursu publicznego w ostatnich dniach za sprawą wywiadu metropolity krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego z dziennikarzami Telewizji Republika. Podczas rozmowy hierarcha odniósł się do zagrożeń, które niosą za sobą grupy prezentujące skrajne poglądy ws. ochrony środowiska.
Wypowiedź abp. Jędraszewskiego wywołała szeroką reakcję zarówno ze strony prawicy, jak i lewicy. O słowach metropolity krakowskiego dyskutowali również goście Adriana Klarenbacha w programie „Forum”.
Czytaj także: Korwin-Mikke: \"Grozi nam wojna od bardzo dawna\
Janusz Korwin-Mikke przekonuje, że abp Jędraszewski ma prawo dzielić się swoimi opiniami. – Akurat w sprawach ekologii ja się tutaj zgadzam – powiedział.
Czytaj także: Korwin-Mikke odpowiada na zarzuty lewicy. \"To samo było, jest i będzie\
Korwin-Mikke krytycznie o działalności Grety Thunberg
Poseł Konfederacji zwraca uwagę na kult Grety Thunberg wśród aktywistów klimatycznych i jego możliwe, negatywne konsekwencje. Zasugerował również, że za ruchem przeciwników zmian klimatycznych stoją ludzie, którzy „mają z tego korzyść”.
Ze słowami polityka nie zgodziła się posłanka Lewicy Wanda Nowicka. – Greta Thunberg ma być winna, za to, że stara się wraz z ruchami społecznymi obudzić świadomość na temat problemów klimatycznych. Taka wypowiedź Korwina-Mikkego świadczy o tym, że rzeczywiście mamy problem – podkreśliła.
Jej zdaniem przyzwolenie do atakowania młodej aktywistki ze Szwecji dał abp Jędraszewski. Konsekwencją tego jest dyskusja na temat działań 16-latki, zamiast rozmowy o ekologii i ochronie przyrody. – Za mało robimy, żeby pokazać, że problem rzeczywiście jest – podkreśliła.
– Tutaj nie chodzi o to, żebyśmy mówili, ale żeby władze publiczne na poważnie potraktowały zagrożenie klimatyczne, a nie naśmiewały się i szukały usprawiedliwień – dodała Nowicka.
Wtedy głos w dyskusji po raz kolejny zabrał Korwin-Mikke. – Dziwi mnie, że przedstawicielka lewicy popiera kobietę, która nagania pieniądze wielkim kapitalistom i jest przeciw biednym ludziom, którzy muszą opłacać w podatkach za tę kretyńską, rzekomą walkę z globalnym ociepleniem – podkreślił polityk.
– Oczywiście, że tak! Biedni ludzie za to płacą, a bogaci zbijają na tym ogromne pieniądze. Wie pani ile ludzie biorą za handel nadwyżkami CO2? Wie pani, jakie tam są afery? Pani wie, jakie to są pieniądze? – dodał.
Źródło: Twitter, TVP Info