Beata Mazurek ostro zareagowała na wypowiedzi Donalda Tuska, jakie padły w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”. Były premier i szef Rady Europejskiej w rozmowie z dziennikiem nie pominął tematu Jarosława Kaczyńskiego. Jego ocena prezesa PiS nie jest najlepsza.
Mazurek komentując wywiad Tuska skupiła się na fragmencie dotyczącym Jarosława Kaczyńskiego. Oprócz tego Tusk opowiadał również o swojej rodzinie, w tym o dziadku z Wermachtu. Były premier przyznał ponadto, że w dzieciństwie padł ofiarą przemocy domowej. „Ojca się bałem, lał mnie.” – przyznał Tusk. „Wszyscy moi koledzy dostawali, ale mój ojciec może bił trochę częściej i mocniej. Jedyny dzień, kiedy starał się być łagodniejszy, to Wigilia, ale i tak mu nie wychodziło.” – dodał.
Czytaj także: Tusk: „Bałem się go, lał mnie”, „bił trochę częściej i mocniej”
Czytaj także: Beata Mazurek odpowiada Tuskowi. \"Żałosne konwulsje lipnego moralisty\
Były premier bardzo negatywnie wypowiedział się o prezesie PiS. Tusk twierdzi, że po jego wyborze na szefa RE podszedł do niego Kaczyński, ale nie złożył gratulacji. „Ja ciebie nienawidzę.” – miał rzekomo powiedzieć prezes PiS. „Uważam, że ma w sobie dużo zła, jest nieszczęściem dla Polski – co nie oznacza, że czuję nienawiść. Osobiste relacje z Kaczyńskim nie mają dla mnie znaczenia. Mam swoje emocje, jednak w polityce udaje mi się nad nimi panować. Ale skłamałbym, gdybym powiedział, że przed snem modlę się za jego powodzenie.” – podsumował. Do tych słów odniosła się Beata Mazurek.
„Żałosne insynuacje Tuska.” – rozpoczęła swój wpis Mazurek. „Wyraźnie widać, że ten sfrustrowany gentleman w krótkich spodenkach ma kompleksy i obsesję na punkcie Jarosława Kaczyńskiego. Nieudolny, skompromitowany jako premier RP oraz przewodniczący RE próbuje desperacko ratować polityczne znaczenie.” – napisała.
Źr. wmeritum.pl; twitter