Aleksandr Łukaszenko powiedział, że władze Rosji dążą do przyłączenia terytorium Białorusi. Prezydent zaznaczył, że Kreml wykorzystuje ceny surowców, aby wywierać wpływ na swojego sąsiada. –
Wypowiedź prezydenta Białorusi cytuje „Rzeczpospolita” za białoruską rządową agencją Biełta. „Osoby kierujące Rosją sugerują przyłączenie Białorusi w zamian za jednolite ceny surowców energetycznych.” – oświadczył Aleksandr Łukaszenko
Czytaj także: Lichocka przeprasza. Obraźliwym gestem wywołała burzę
Czytaj także: Białoruś: Dwaj bracia skazani na karę śmierci. Zostaną zastrzeleni
Prezydent podkreślił, że w jego opinii ani obywatele Białorusi, ani Rosji nie chcą „pójść tą drogą”. „Nie jesteście antyrosyjscy, jesteście normalnymi Białorusinami, który lubią i szanują Rosjan.” – mówił Łukaszenko. „Ale gdyby was zapytano czy chcecie zjednoczenia, by Białoruś weszła w skład Rosji – 100 proc. powie „nie.” – dodał.
Prezydent Białorusi powołał się na treść listów, jakie ma rzekomo otrzymywać od rosyjskich obywateli. „Najdziwniejsze, że Rosjanie piszą do mnie listy: „W żadnym wypadku nie wstępujcie w skład Rosji”. Ale tam ktoś chce, by było jedno państwo – wtedy będą wspólne ceny.” – podsumował Łukaszenko.
Czytaj także: Koronawirus a czosnek. Czy to faktycznie pomaga? WHO odpowiada
Źr. rp.pl