Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podchodzi z rezerwą do działalności ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. – Jako ministrowi zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu nie ufam w ogóle – stwierdził w rozmowie z „Onet Rano”.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski stał się główną postacią w rządzie odpowiedzialną za walkę z koronawirusem. W ostatnim czasie pojawiły się wokół działalności szefa resortu zdrowia i jego bliskich wątpliwości.
Politycy opozycji wprost zarzucili Szumowskiemu zarabianie na epidemii. Pojawił się nawet wniosek o wotum nieufności wobec ministra zdrowia, jednak ostatecznie został on odrzucony przez sejmową komisję.
Marszałek Senatu podzielił się opinią na temat Łukasza Szumowskiego
O ocenę działalności Łukasza Szumowskiego został poproszony marszałek Senatu Tomasz Grodzki. – Z jednej strony mam ogromny szacunek do profesora Szumowskiego jako kardiologa. W tej materii ufałbym mu w 100 procentach – podkreślił marszałek Senatu w programie Onet Rano.
– Jako ministrowi zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu nie ufam w ogóle. I staram się go zrozumieć, ale przychodzi mi to trudno, bo te dziwaczne afery z instruktorami narciarskimi czy z żonami instruktorów narciarskich, czy z pompowaniem pieniędzy do spółek brata i żony, raczej nie wzbudzają współczucia tylko uczucia znacznie bardziej pejoratywne, których generalnie nie lubię – dodał.
Grodzki ocenia przebieg epidemii koronawirusa w Polsce: Naród Polski zdał egzamin, władze nie
Prowadzący Jarosław Kuźniar zapytał Grodzkiego o ocenę działań rządu w trakcie epidemii koronawirusa. Marszałek Senatu przypomniał, że w przeszłości prowadził szpital zajmujący się chorobami zakaźnymi.
– Walka z COVID-19 była prowadzona chaotycznie. Raz maseczki „tak”, raz maseczki „nie”, raz do lasu „tak”, raz do lasu „nie” – zauważył Grodzki. W opinii marszałka, Polska powinna brać przykład z państw, które radziły sobie najlepiej z pandemią. – Począwszy od Nowej Zelandii, a skończywszy na Niemczech: testy, testy, testy – podkreślił.
Grodzki uważa, że naród Polski zdał egzamin, tego samego nie można powiedzieć o władzach kraju. – Rządzący nie zdali egzaminu w walce z COVID-19 i dlatego w klasyfikacji WHO Polska nadal jest w grupie państw, gdzie ciągle jest coś do zrobienia – powiedział.
– Tam są trzy kategorie: ci, którzy mają to w cudzysłowie z głowy; ci, którzy jeszcze powinni coś poprawić; i ci, którzy jeszcze cały czas mają pracę przed sobą. Niestety Polska jest w tej trzeciej grupie – dodał.
Źródło: Onet Rano, wMeritum.pl