Szymon Hołownia w rozmowie z Onetem komentował dobre wyniki sondażowe Rafała Trzaskowskiego. Były prezenter TVN docenił rywala, ale stwierdził, że nie powinien on kandydować. Samą zmianę kandydatów Koalicji Obywatelskiej uznał za „kuriozalną”.
„Znajdujemy się w dość kuriozalnej sytuacji, kiedy jeden wyścig mieliśmy zakończyć. On się okazał jednak mieć doklejony jeszcze drugi wyścig.” – mówił Hołownia. „Na pięć kilometrów przed metą podjechał busik, który wypakował świeżego, wysportowanego kandydata, który dołączył do wyścigu, który trwa już od dłuższego czasu” – powiedział o Trzaskowskim.
„Rafał Trzaskowski przy wszystkich jego osobistych zaletach i przy tym, że jest po prostu sympatycznym gościem i pewnie coraz lepszym prezydentem Warszawy, kompletnie nie powinien być prezydentem Polski.” – ocenił Hołownia. „Właśnie dlatego, że jest elementem tego układu wzajemnie się kontrolującego i spinającego od 15 lat, czyli PiS i Platformy” – podkreślił.
Hołownia: „Trzaskowskiego zamierzam mianować na premiera”
„Ja nie sądzę, że on mi zagraża, on zagraża pewnej wizji Polski, do której ja jestem przekonany” – stwierdził Hołownia. „Od dawna jestem tym wyborcą Platformy, który głosował na nią ze względu na to, że to mniejsze zło, bo nie widziałem tam żadnego potencjału zmiany, kreatywności, tylko taką siłę, która miała być przeciwko PiS i blokować PiS” – dodał.
Czytaj także: Senator miał zadać pytanie zdalnie. Usłyszeli jego syna. „Tato, wołają cię!”
„My będziemy się pewnie ścigać z Rafałem Trzaskowskim do samego końca, może miniemy się przy wejściu do drugiej tury o procent lub dwa” – dodał. „Zamierzam walczyć do samego końca i zamierzam wygrać. A Rafała Trzaskowskiego zamierzam kiedyś – jako prezydent Rzeczypospolitej – mianować na premiera tejże, mając nadzieję na dobrą współpracę” – podsumował Hołownia.
Źr. onet.pl