Trwa kampania prezydencka. W sobotę Rafał Trzaskowski pojawił się w Zakopanem. Przybycie kandydata na prezydenta w zaskakujący zapowiedziała posłanka PO-KO Jagna Marczułajtis-Walczak. – Dla nas górali jest dziś symboliczny dzień – właśnie 6 czerwca, dzisiaj, przypada 23. rocznica wizyty Jana Pawła II w Zakopanem – powiedziała.
Rafał Trzaskowski odwiedził w sobotę Zakopane. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta został przywitany przez Jagnę Marczułajtis-Walczak. Podczas prezentacji posłanka PO-KO pozwoliła sobie na zaskakujące zestawienie wizyty kandydata na prezydenta z przybyciem do Zakopanego Jana Pawła II.
– Dla nas górali jest dziś symboliczny dzień – właśnie 6 czerwca, dzisiaj, przypada 23. rocznica wizyty Jana Pawła II w Zakopanem – powiedziała Marczułajtis-Walczak. – Mamy nadzieję, że dzisiaj wizyta pana Rafała Trzaskowskiego również będzie dla nas symboliczna i również będzie dla nas szczęśliwa – dodała.
W swoim wystąpieniu Trzaskowski nawiązał do legendy o rycerzu, który wstanie, kiedy Polska będzie w niebezpieczeństwie. – Czas, by obudził się rycerz z Giewontu – powiedział.
Kandydat KO przyznał również, że istnieje coś, co łączy go z prezydentem Andrzejem Dudą. – To miłość do nart – zdradził. Trzaskowski powiedział, że to właśnie w Zakopanem nauczył się jeździć. – Gdy miałem sześć lat, pierwszy raz zjechałem z Kasprowego – pochwalił się prezydent Warszawy.
Podczas swojego pobytu w Zakopanem Trzaskowski spotkał się z instruktorami narciarstwa. Kandydat na prezydenta ubolewał nad błędną polityką rządu, który – w jego ocenie – nie opracował skutecznego programu wychodzenia z restrykcji. – Nie ma planu wychodzenia z epidemii, nie wiadomo, kiedy zostaną otwarte granice – zauważył.
Źródło: Tygodnik Podhalański, Facebook