Czy Rafał Trzaskowski nosi słuchawkę, w której słyszy głos doradcy? Może o tym rzekomo świadczyć nagranie, na które uwagę zwrócił Rafał Romanowski, były wiceminister rolnictwa. Kandydat KO na prezydenta podczas konferencji prasowej wykonał dziwny gest.
W czwartek Trzaskowski zorganizował konferencję prasową w prowadzonej przez kobiety kawiarni w Warszawie. „Jako prezydent RP powołam pełnomocniczkę ds. kobiet i radę ds. kobiet; zadbam też o to, aby kobiety miały jak najwięcej do powiedzenia w mojej kancelarii ” – mówił.
Tuż przed rozpoczęciem konferencji prasowej Trzaskowski wykonał dziwny gest. W pewnym momencie ewidentnie kilkukrotnie stuknął palcem w ucho. Trudno odgadnąć, co ów gest miał oznaczać, ale wśród internautów od razu pojawiła się hipoteza o słuchawce, przez którą politykowi podpowiada sufler.
Czytaj także: Wałęsa dzieli Polaków na „masy intelektualne” i „masy wiejskie”
Sprawę skomentował też Romanowski, przypominając sytuację z poprzedniej kampanii wyborczej z 2015 r. „Bronisław Komorowski potrzebował spikerki do podpowiadania, Małgorzata Kidawa-Błońska potrzebowała promptera, a Rafał Trzaskowski tylko słuchawki w uchu, inaczej ani rusz” – skomentował były wiceminister rolnictwa.
Źr. tvp.info; twitter