Rafał Trzaskowski wzywa prezydenta Andrzeja Dudę do udziału w debacie organizowanej m.in. przez TVN. – Kiedyś nazywał Pan swojego konkurenta cykorem. Dziś tak mówią o Panu młodzi ludzie – przypomina kandydat Koalicji Obywatelskiej. Trzaskowski nawiązał do słynnej wymiany zdań urzędującego prezydenta z Donaldem Tuskiem.
TVN, TVN24, Onet i WP wystąpiły wspólnie z inicjatywą zorganizowania debaty prezydenckiej przed II turą. Spotkanie miałoby się odbyć w czwartek, 2 lipca. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Entuzjastycznie do propozycji podszedł Rafał Trzaskowski. Kandydat KO zapowiedział, że weźmie udział w dyskusji. – Ja stawiam sprawę jasno – chciałem debaty, chcę debaty, będę na debacie! – ogłosił.
Początkowo sztabowcy Andrzeja Dudy nie składali jasnych deklaracji. W końcu z inicjatywą wyszedł sam prezydent. – Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę i doprosić inne media. To skończy debatę o debacie, niepotrzebne spekulacje i wzajemne oskarżenia – napisał.
Na propozycję prezydenta RP negatywnie zareagowało środowisko Platformy Obywatelskiej. Borys Budka uznał, że Andrzej Duda boi się „obiektywnych dziennikarzy”. Pojawiły się również oskarżenia o tchórzostwo.
Trzaskowski kpi z prezydenta: Kiedyś nazywał Pan swojego konkurenta cykorem
W końcu do sprawy ponownie odniósł się Trzaskowski. – Panie Prezydencie, proszę się nie bać debaty poza TVP. Może tym razem nie będzie Pan znał pytań wcześniej, ale przynajmniej okaże elementarny szacunek wyborcom – ocenił. – Kiedyś nazywał Pan swojego konkurenta cykorem. Dziś tak mówią o Panu młodzi ludzie. Ta debata się Polakom po prostu należy! – dodał.
Nawiązanie do ostrej wymiany zdań pomiędzy Dudą i Tuskiem pojawiło się również podczas spotkania Trzaskowskiego z wyborcami w Chojnicach. – Kiedyś pan prezydent nazwał swojego konkurenta politycznego, którego chyba nie lubi, dlatego że generalnie rzecz biorąc politycy PiS przez cały czas zajmują się walką z cieniem, z wyimaginowanym wrogiem, więc chyba tego konkurenta nie lubi, który teraz jest w Brukseli. Użył słów „cykor”. Dzisiaj to jest bardzo popularne słowo wśród młodzieży, na portalach społecznościowych – przypomniał.
– Dzisiaj panie prezydencie i ubolewam nad tym, bo autorytet prezydenta jest bardzo ważny, dzisiaj niestety to słowo jest używane wobec pana. Taka energia wraca, taka karma wraca panie prezydencie – dodał.
Źródło: wp.pl, twitter, Polsat News