Rafał Trzaskowski ograniczy swoje obowiązki w warszawskim ratuszu? Dzisiejsza wypowiedź rzecznika PO Jana Grabca wywołała falę spekulacji. Kwestię obowiązków urzędującego prezydenta Warszawy wyjaśniać musieli inni politycy.
– Będziemy wszyscy namawiać Rafała Trzaskowskiego, żeby nie wracał do ratusza, powiedziałbym na cały etat, ale żeby też poświęcił trochę swojej aktywności politycznej, część swojego życia na aktywność polityczną na arenie ogólnopolskiej – powiedział Jan Grabiec na antenie TOK FM.
Trzaskowski prezydentem na pół etatu? Wypowiedź Grabca szeroko komentowana w sieci
Fragment rozmowy natychmiast obiegł media społecznościowe.
Zdaje się, że pan prezydent na potrzeby kampanii wykorzystał znaczną część urlopu, więc może niech po prostu zrezygnuje, jeśli nie ma dla Warszawy czasu? Tu naprawdę jest nad czym pracować, problemów nie brakuje. https://t.co/nhp62P9DRO
— Rafał Żochowski ⚓️ (@rafalzochowski) July 13, 2020
Pan rzecznik Grabiec to się lekko zagalopował…
— Patryk Wachowiec (@PatrykWachowiec) July 13, 2020
Rzecznik PO wyjaśnia problem: Po kilku godzinach ruszył głuchy telefon
Po pewnym czasie Grabiec usiłował przekonać internautów, że przypisywane mu słowa w rzeczywistości nie padły. – Będziemy namawiać Rafała Trzaskowskiego, by nie poprzestał na pracy prezydenta Warszawy, ale działał aktywnie w polityce krajowej. Potencjał zgromadzony w kampanii musi zostać wykorzystany – tyle powiedziałem rano w @Radio_TOK_FM. A po kilku godzinach ruszył głuchy telefon – podkreślił.
Rano Jan Grabiec powiedział w TOK FM, że Trzaskowski nie wróci do Ratusza na pełny etat. Następnie wyjaśnił w Wyborczej, że mówił metaforycznie. A teraz przekonuje, że te słowa w ogóle nie padły.
— TVΠ Korea ?? ? (@tvpiKorea) July 13, 2020
Niech ktoś tego sabotażystę ubezwłasnowolni… pic.twitter.com/mRrgpLNlOk
W końcu, z pomocą koledze partyjnemu, przybył Tomasz Siemoniak. Polityk PO zapewnił, że Rafał Trzaskowski wróci do stołecznego ratusza na stałe. – Sądzę, że to taka chęć [wypowiedziana przez rzecznika PO], żeby Rafał Trzaskowski robił więcej, bardziej się angażował. Natomiast on jest w 100% zaangażowany w bycie prezydentem Warszawy, ale też stał się liderem polskim samorządowców – wyjaśnił w rozmowie z TOK FM.
Źródło: TOK FM, Twitter