Nie pogodzę się nigdy z tym, że zagłosowałam w ten sposób za tą ustawą – powiedziała Izabela Leszczyna w „Wywiadzie Politycznym” w TOK FM. Posłanka Koalicji Obywatelskiej odniosła się kryzysu, który wywołała tzw. ustawa podwyżkowa.
Projekt ustawy wprowadzającej podwyżki dla polityków spowodował potężny kryzys w szeregach opozycji. Wszystko dlatego, że większość opozycyjnych posłów zagłosowała za pomysłem rządzących. Politycy Lewicy i Koalicji Obywatelskiej przepraszali później, nazywając swoją decyzję „błędem”.
W poniedziałek Borys Budka zarekomendował większości opozycyjnej w Senacie, aby odrzuciła kontrowersyjny projekt. Tak też się stało. – Bardzo dziękuję senatorom demokratycznej opozycji za odrzucenie ustawy o podwyżkach dla polityków i naprawienie błędu, który popełniliśmy w Sejmie – napisał Budka po głosowaniu.
Leszczyna zmieniła zdanie ws. podwyżek? „Nie pogodzę się nigdy z tym, że zagłosowałam w ten sposób za tą ustawą”
Zanim liderzy opozycji zmienili zdanie ws. podwyżek, niektórzy politycy zaczęli ich bronić. Wśród nich znalazła się Izabela Leszczyna. Posłanka opublikowała na łamach portalu natemat.pl tekst, w którym wskazała sześć powodów przemawiających za podwyżkami dla polityków.
Do sprawy pensji polityków powróciła w piątek w „Wywiadzie Politycznym” w TOK FM. Kiedy emocje związane z projektem już opadły, posłanka przyznaje, że chciałaby cofnąć czas…
– Nie pogodzę się nigdy z tym, że zagłosowałam w ten sposób za tą ustawą. Gdybym mogła cofnąć czas, to bym to zrobiła – podkreśliła.
– Rozumiem, będą osoby wśród moich wyborców, także wśród moich sympatyków, z którymi utrzymuje kontakt przez Internet, które nigdy mi tego nie zapomną i nie wybaczą. I jakoś muszę z tym żyć – dodała.
Źródło: TOK FM, natemat.pl