Janusz Korwin-Mikke jest jednym z polityków, którzy poparli dzisiejszy protest rolników odbywający się w Warszawie. Na profilu polityka w mediach społecznościowych pojawił się zdumiewający wpis. Lider Konfederacji snuje dywagacje o potencjalnym wysadzeniu w powietrze budynku ministerstwa rolnictwa.
Odbywający się dzisiaj w Warszawie protest rolników wsparli przedstawiciele niektórych ugrupowań politycznych. Do rolników zwrócili się m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL, a także Janusz Korwin-Mikke i Krzysztof Bosak z Konfederacji. Demonstranci mieli konkretne postulaty, bo domagali się odrzucenia sztandarowego projektu PiS tzw. „Piątki dla zwierząt”. W ich ocenie wprowadzenie ustawy w aktualnym kształcie jest niezwykle szkodliwe, bo doprowadzi do upadku polskiego rolnictwa.
Czytaj także: Protest rolników w Warszawie! „Policjanci gazują rolników” [WIDEO+FOTO]
Korwin-Mikke zwracając się do zebranych podkreślił, że zwierzęta nie mają żadnych praw i stanowią własność rolników. Padły też mocne oskarżenia, bo zarzucił organizacjom ekologicznym „ekofaszyzm” i to, że ich głównym celem jest zarabianie pieniędzy, a nie ochrona zwierząt.
Korwin-Mikke szokuje na Facebooku
Jeszcze podczas trwania protestu, na profilu polityka pojawił się zaskakujący wpis. „Powiedzmy, że rozwścieczeni rolnicy wysadzą dziś w powietrze budynek (skądinąd całkowicie zbędnego, a nawet szkodliwego…) Ministerstwa Rolnictwa. Jakie szkody (mam na myśli tylko szkody materialne) wyrządzą?” – zastanawia się Korwin-Mikke.
Po chwili poseł Konfederacji sam sobie odpowiedział na pytanie. „Żadnych. Wręcz przeciwnie: wszędzie na świecie takie kilkupiętrowe domki w ścisłym centrum wyburza się – i stawia w tym miejscu (a obszar zajęty przez tę budowlę jest ogromny!) drapacze chmur. To byłby dla państwa i miasta czysty zysk!!” – przekonuje Korwin-Mikke.
Czytaj także: Protest rolników wsparli taksówkarze! Zablokowali tunel i Aleje Jerozolimskie
Źr. facebook; wmeritum.pl