W jednym ze szpitali w Ostrołęce doszło do niecodziennego incydentu. Pijany lekarz usłyszał prokuratorskie zarzuty. bo śledczy podejrzewają go o pobicie pacjenta placówki. Konsekwencje mogą być poważne, bo medykowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Prokuratorzy z Ostrołęki prowadzą śledztwo w sprawie lekarza ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Ostrołęce. Mężczyzna usłyszał już dwa zarzuty. Są one poważne, bo dotyczą narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowia oraz naruszenia nietykalności cielesnej.
Czytaj także: Ciągnik uciekał przed policją. Jechało nim zbyt wiele osób
Jak ustalono w toku śledztwa w dniu 29 października 2020r. na Szpitalny Oddział Ratunkowy został przyjęty pacjent Artur K. W tym czasie obowiązek lekarza dyżurnego pełnił 57 – letni lekarz, który z racji pełnionych obowiązków, był zobligowany do opieki medycznej m. in. nad pacjentem Arturem K.
Pijany lekarz zaatakował pacjenta?
Podczas konsultacji lekarz naruszył nietykalność cielesną pacjenta. Interweniowali ratownicy medyczni. Został wezwany patrol policji. Po zbadaniu lekarza na obecność alkoholu okazało się, że znajduje się w stanie nietrzeźwości.
Czytaj także: 92-latek udusił własną chorą żonę. „Nie mogłem znieść, jak cierpi”
W Prokuraturze Rejonowej w Ostrołęce śledczy przeprowadzili czynności procesowe z udziałem medyka, któremu przedstawili zarzuty oraz przesłuchali go w charakterze podejrzanego. Wobec podejrzanego prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego oraz zawieszenia w czynnościach polegających na wykonywaniu zawodu lekarza.
Za zarzucane podejrzanemu czyny grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.